MICHAŁ TUSK korzystał z OCHRONY BOR

2012-08-17 20:42

Wbrew zapewnieniom Donalda Tuska jego syn Michał korzystał z przywilejów które przysługują najważniejszym osobom w państwie. Miało to miejsce podczas jego ślubu na którym obecni byli oficerowie Biura Ochrony Rządu.

Na wtorkowej konferencji prasowej Donald Tusk zapewniał, że "dzieci nigdy nie oczekiwały ode mnie pomocy jako od premiera lecz tylko i wyłącznie jako od ojca". Deklarował też, że ma swoją własną zasadę, w myśl której nie pomaga swoim bliskim przez wykorzystywanie zajmowanego stanowiska.

Jest to jednak nieprawda, gdyż jak się okazało syn premiera korzystał z ochrony BOR, czym chwalił się w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" - pisze "Fakt". Tusk junior przyznaje w nim, że "przez pewien czas, szczególnie jak był nasz ślub i jak żona rodziła" korzystał z ochrony BOR-u.

Oficerowie zapewniali ochronę jemu i jego wybrance - Annie Lew podczas przygotowań do ślubu oraz podczas samego ślubu, który odbył się w 2008 roku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki