Molestował dziewczynki w rodzinnym domu dziecka

Gdańska prokuratura postawiła zarzut molestowania dwóch dziewczynek 66-letnemu mężczyźnie, który razem z żoną prowadził rodzinny dom dziecka. Wobec podejrzanego zastosowano dozór policyjny, sąd nie zgodził się na areszt.  Grozi mu do 12 lat więzienia. Nie przyznał się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień.

W czasie, gdy dochodziło do wykorzystywania seksualnego dziewczynki miały mniej niż 15 lat. Jedna była molestowana przez 3 lata (2004 -2007), druga przez 2 lata (2011 - 2013).

Starsza, już pełnoletnia o sprawie powiadomiła MOPR. Drugie zawiadomienie wynikało z informacji opiekunów, którzy przejęli dzieci przebywające w domu dziecka, który prowadził oskarżony mężczyzna. Podejrzewali oni, że dzieci w poprzedniej placówce były wykorzystywane seksualne.

Prokuratura w związku z tym faktem bada, czy mężczyzna nie krzywdził innych dzieci. Na szczęście do domu dziecka prowadzonego przez oskażonego i jego żonę od paru miesiecy nie trafiają już dzieci, a prokuratura wystąpiła do sądu o pozbawienie ich możliwości prowadzenia takich placówek.