Monitoring w rozgłośni o. Rydzyka. Radio Maryja na celu KRRiT

2010-08-25 12:26

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przyjrzy się bliżej Radiu Maryja. Nowy skład na czele z przewodniczącym Janem Dworakiem, którego powołał Bronisław Komorowski jeszcze przed zaprzysiężeniem, zarządził monitoring nagrań od 9 do 15 sierpnia.

O kontroli w toruńskiej rozgłośni ojca Tadeusza Rydzyka donosi z niepokojem „Nasz Dziennik”. W gazecie czytamy, że ojciec założyciel ma 7 dni ma dostarczenie nagrań. KRRiT zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji może żądań monitoringu, a nadawca musi przez miesiąc przechowywać  zarejestrowane materiały.

Dlaczego Rada zażądała kontroli całego tygodniowego programu? Nie wiadomo, zazwyczaj w takich przypadkach chodzi o sprawdzenie działalności rozgłośni np. przy przedłużeniu licencji.

Były przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski powiedział "ND", że nie pamięta, aby w planach poprzedniego składu KRRiT był monitoring Radia Maryja. Jego zdaniem, jest to decyzja nowego składu i wiążę się z tym, że Krajowa Rada będzie się bacznie przyglądać rozgłośni ojca Rydzyka.

Senator PiS Stanisław Kogut odbiera decyzję Krajowej Rady jednoznacznie - to działanie nieprzypadkowe. Według senatora cała sprawa jest jednoznacznym atakiem politycznym, a takie działanie przypomina ograniczanie wolności słowa przez cenzurę w PRL.

Kogut podkreśla jednocześnie, że jest to element przyjętej metody walki z Radiem, które staje się jedną z nielicznych przestrzeni, gdzie można się swobodnie wypowiedzieć.

„Najwyraźniej nowy skład Rady konsekwentnie realizuje cele związane z monopolizacją mediów i ujednoliceniem na własną modłę, to znaczy na modłę koalicji rządzącej, przekazu medialnego. Nie minął miesiąc od wybrania nowego składu instytucji, która powinna stać na straży wolności słowa, a już podejmuje ona działania wprost odwrotne do swoich podstawowych powinności” - czytamy w „Naszym Dzienniku”.  

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki