Przypomnijmy. Anna (+42 l.) i Zbigniew (+48 l.) N., rodzice Kamila, mieli nie akceptować związku syna z Zuzanną M. Dlatego para nastolatków postanowiła ich zgładzić. Przygotowała się do tego dokładnie. W nocy z 12 na 13 grudnia 2014 r. zrealizowała swój plan. Kamil i Zuzanna zaatakowali swoje ofiary podczas snu. Zadali im po kilkadziesiąt ciosów nożem.
- Przez kilkadziesiąt lat pracy nie spotkałem się z tak absurdalnym i okrutnym zabójstwem. Stopień ich winy jest najwyższy i zasługuje na najwyższy wymiar kary - grzmiał tuż przed ogłoszeniem wyroku 4 grudnia ub.r. prok. Marek Maksymowicz. Jednak Sąd Okręgowy w Lublinie skazał oboje morderców tylko na 25 lat więzienia.
Prokuratura od początku nie zgadzała się z tym wyrokiem, a wczoraj złożyła od niego apelację.
- Prokurator zarzucił mu rażącą niewspółmierność kary w stosunku do społecznej szkodliwości czynu wynikającego z premedytacji działania, pobudek zasługujących na szczególne potępienie i wyjątkowo drastycznych, bezwzględnych okoliczności popełnionej zbrodni - informuje Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej.
Apelacja wnosi o zmianę kary z 25 lat na dożywocie. Jeśli Sąd Apelacyjny zgodzi się z argumentacją prokuratury, skieruje sprawę do ponownego rozpoznania przed sądem okręgowym. Nie oznacza to jednak, że proces zacznie się od nowa, sędziowie zastanowią się jedynie ponownie, czy zaistniały przesłanki do wymierzenia najsurowszej kary.
Zobacz: Bestie z Rakowisk skazane. Trafią za kratki na 25 lat!