Nie chodzi, a zdobył Morskie Oko

2018-01-04 19:53

Pięcioletni Arek cierpi na rozszczep kręgosłupa, ale apetytu na życie pozazdrościć mógłby mu niejeden zdrowy dorosły! Tuż przed sylwestrem chłopczyk wraz z rodzicami wybrał się na wycieczkę do Morskiego Oka, czym zawstydził leniwych turystów.

Arek od urodzenia porusza się na wózku, ale jego rodzice wychowują go tak, by nie odczuwał ograniczeń w codziennym życiu. Dlatego tej zimy cała rodzina Sadłoniów postanowiła odwiedzić Tatry. - Na co dzień mieszkamy niedaleko, bo w Krakowie, ale na taką wycieczkę wybrałam się po raz pierwszy od 24 lat - przyznaje mama chłopca. Wszystko po to, żeby synek zrozumiał, że wózek nie jest dla niego przeszkodą w realizacji marzeń. - Dla Arka pokonanie górskiej trasy, do tego zimą, kiedy jest ciężej, było wyzwaniem. Ale dzięki temu uwierzył w siebie i swoje możliwości - tłumaczy Marzena Sadłoń.

W trakcie wycieczki pięciolatek pozdrawiał turystów, którzy zamiast iść i podziwiać górskie widoki jak jego rodzina, do Morskiego Oka wybrali się góralskim wozem ciągniętym przez zmęczone konie. Ich zawstydzone miny mówiły same za siebie. Teraz Arek i jego rodzice planują kolejne wycieczki. Chcą zobaczyć Morskie Oko na wiosnę, zamierzają też... wejść na Rysy. Życzymy powodzenia!

Zobacz: AWANTURA w Tatrach! 300 osób chciało zjechać saniami

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki