Niemcy boją się polskich kierowców

2013-08-15 22:04

Niemieccy kierowcy boją się jeździć po Polsce. Ich obawy budzi niedopowiedzialny i ryzykowny styl jazdy Polaków.

Jak podaje portal auto.de, niemal 80 procent Niemców boi się podróży do Polski. Styl jazdy naszych rodaków, często obserwowana brawura, prowadzenie samochodu jedną ręką i korzystanie z telefonów komórkowych, to najczęstsze powody, dla których niemieccy kierowcy obawiają się jazdy po naszych drogach.

Już w 2005 roku tygodnik "Focus" opublikował artykuł, w którym dziennikarka poruszyła temat polskich kierowców.

- Za kierownicą wielu Polaków jakby zapominało, że ich samochód ma także pedał hamulca. Pasy bezpieczeństwa? Dla wielu kierowców to tylko dekoracyjny element, nieprzewidziany do codziennego użytku. Zakaz korzystania z telefonów komórkowych w czasie jazdy nie jest w stanie powstrzymać większości kierowców od telefonowania i prowadzenia samochodu jedną ręką - pisała.

Przypomniała również, że prawdopodobieństwo zginięcia w wypadku drogowym jest w Polsce czterokrotnie wyższe, niż przeciętnie w Europie.

>>> Pijani kierowcy wciąż straszą!

Grzechem Polaków prowadzących samochody jest brawura i brak odpowiedzialności. Agresywny styl jazdy, częste zmiany pasa ruchu, a także wyprzedzanie w niedozwolonych i niebezpiecznych miejscach nie świadczą dobrze o naszej kulturze jazdy, która znacznie odbiega od tej, którą możemy zaobserwować w Niemczech. Zdaniem "Sueddeutsche Zeitung" w Polsce nie obowiązują żadne reguły, a na drogach nie ma miejsca na strach i wahanie. Zdaniem dziennikarzy, aby zasiąś za kierownicą samochodu w naszym kraju należy mieć duszę wojownika.

Autorzy artykułów i poradników zwracają również uwagę na brak szacunku względem innych kierowców i pogardę dla przyjaznych gestów. W Polsce wielu kierowców nie uważa za stosowne podziękować, kiedy ktoś wpuści ich na inny pas ruchu, nie mówiąc już o stosowaniu systemu jazdy na tzw. suwak. Każdy Polak po prostu chce być królem drogi.

 

 

"Sueddeutsche Zeitung", także w dziale podróżniczym, opublikowała w maju 2010 r. artykuł pod tytułem "Kto się boi, przegrywa", zaczynający się od ostrzeżenia:" Na polskich drogach nie obowiązują żadne reguły i umowy. Chodzi tylko o to, by zachować zimną krew. W Polsce można zasiąść za kierownicą tylko, kiedy jest się odważnym i czuje w sobie wojownika. Kto się waha i wątpi, ten przegrywa"
"Za kierownicą wielu Polaków jakby zapominało, że ich samochód ma także pedał hamulca. Pasy bezpieczeństwa? Dla wielu kierowców to tylko dekoracyjny element, nieprzewidziany do codziennego użytku. Zakaz korzystania z telefonów komórkowych w czasie jazdy nie jest w stanie powstrzymać większości kierowców od telefonowania i prowadzenia samochodu jedną ręką"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki