Trójka Polaków wyjechała do zachodnio-południowej części Niemiec pracować przy żniwach. W upalną niedzielę, 17 czerwca, koledzy postanowili wybrać się nad jedno z jezior i zrelaksować się w wodzie. Niestety, chwila nieuwagi zdecydowała, że odpoczynek od ciężkiej pracy zamienił się w koszmar. W pewnym momencie trójka Polaków zaczęła się topić, świadkowie wezwali pomoc, ale niestety życia mężczyzn nie udało się uratować - wszyscy zmarli w szpitalu.
Miejscowa policja ustaliła, że Polacy byli pod wpływem alkoholu.