Normalny człowiek za strzelanie na ulicy już by siedział, ale nie były wiceszef MSWiA Zbigniew R.

2014-08-05 4:00

Oto sprawiedliwość po polsku! Były wiceszef MSWiA i były policjant Zbigniew R. (40 l.), który po pijaku strzelał do Bogu ducha winnych ludzi, nie został do tej pory osądzony, a śledztwo w jego sprawie przedłużono do października. Jakby tego było mało, były urzędnik cieszy się wolnością i wweekend świętował swoje 40. urodziny. Czy zwykły Polak miałby taką możliwość?!

Sobotni wieczór. Rodzinna posiadłość Zbigniewa R. pod Poznaniem. Były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji w rządzie Jarosława Kaczyńskiego (65 l.) świętuje urodziny. Jubilata odwiedza kilkudziesięciu gości. Są prezenty, chóralne śpiewy, toasty, a tuż przed północą nawet pokaz sztucznych ogni. Tak huczny, że aż straż pożarna przyjechała...

Ten sam Zbigniew R. w kwietniu tego roku w piżamie, mając 1,6 promila alkoholu we krwi, ścigał swoim autem przypadkowych ludzi. Strzelał do nich z pistoletu!

Przeczytaj też: Były wiceminister z zarzutami! Pijany w piżamie strzelał na oślep i uciekał BMW policji!

Po zatrzymaniu przez policję usłyszał dwa zarzuty: jazdy po pijanemu i użycia gróźb karalnych. Ale prokuratura zgodziła się, by po zapłaceniu 35 tys./zł kaucji wyszedł na wolność. I jak widać, w pełni korzysta z tej wolności!

Jak długo? Nie wiadomo, bowiem śledczy wciąż nie skierowali do sądu aktu oskarżenia. - Śledztwo w sprawie Zbigniewa R. zostało przedłużone do 8 października. Czekamy na uzupełniającą opinię chemiczno-toksykologiczną. Opierając się na niej, prokurator prowadzący sprawę podejmie decyzję co do dalszego postępowania - mówi "Super Expressowi" Małgorzata Wojciechowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki