Nowoczesny konserwatyzm może być atrakcyjny dla młodych

2008-07-29 4:00

Debata "Super Expressu" o konserwatyzmie. Znany historyk Marek Cichocki opowiada o tym, jaka jest kondycja tej idei w dzisiejszej Polsce.

"Super Express": - Co składa się na podstawy konserwatywnego systemu wartości?

Marek Cichocki: - Klasyczny konserwatyzm opiera się na takich pojęciach, jak tradycja i historia. Konserwatyzm zakłada, że człowiek swoją wiedzę o świecie buduje na podstawie indywidualnych i zbiorowych doświadczeń. W związku z tym jego główną strategią - życiową i polityczną - jest gromadzenie tych doświadczeń i wyciąganie z nich różnego rodzaju wniosków co do tego, jak należy postępować.

- W dzisiejszym świecie możemy mówić o schyłku idei konserwatywnej czy raczej o jej renesansie?

- Bezpieczniej jest nie mówić o schyłku żadnej idei. Idee mają to do siebie, że trwają niezależnie od bieżących wydarzeń. Czasem wydają się bardziej, a czasem mniej aktualne i wracają pod różnymi postaciami. Myślę, że nawet jeżeli w sensie politycznym konserwatyzm pod pewnymi względami prezentuje się jako mniej atrakcyjny, to jednak jest postawą związaną z bazowymi doświadczeniami człowieka i niezależnie od bieżącej sytuacji jest istotną postawą wobec życia i świata. Podejrzewam zatem, że konserwatyzm - zresztą tak jak i inne kierunki (np. liberalizm lub lewicowy sposób myślenia) - zawsze będzie zdobywać zwolenników, niezależnie od sytuacji.

- Jak ocenia pan recepcję konserwatyzmu w naszym kraju?

- Polska nie jest Wielką Brytanią, gdzie zarówno system polityczny, jak i konserwatywne idee od wieków są ugruntowane. Polski konserwatyzm jest zjawiskiem problematycznym, ponieważ polska tradycja wskutek różnych zawirowań dziejowych bardzo często podlegała radykalnym zerwaniom. W związku z tym nie wiadomo, co postawa konserwatywna w Polsce miałaby konserwować. Oprócz tradycji narodowej i pewnego rodzaju ciągłości, którą w Polsce reprezentuje katolicyzm, trudno jest znaleźć tradycje, które nie byłyby poszarpane lub pozrywane. Dlatego recepcja konserwatyzmu w Polsce jest - mam wrażenie - przypadkowa, a idee, które ten konserwatywny sposób myślenia tworzą, pełnią przede wszystkim rolę użyteczną wobec polityki.

- Wśród jakich osób konserwatywne idee znajdują najwięcej odbiorców?

- Na ogół uważa się, że konserwatywnie nastawieni są przede wszystkim ludzie starsi. Wydaje mi się jednak, że jeżeli konserwatyzm potrafi połączyć tradycję z nowoczesnością, to jest wówczas atrakcyjny także dla młodych pokoleń. Myślę, że w tym właśnie tkwi klucz do sukcesu myśli konserwatywnej.

- Czy dzisiejszy globalizujący się świat nie stanowi zagrożenia dla myśli konserwatywnej?

- Globalizacja zagraża myśli konserwatywnej w takim samym stopniu, jak na przykład myśli lewicowej. Zagraża po prostu każdej myśli, która opiera się na przekonaniu, że ludzie budują jakieś lokalne tożsamości. Dotyczy to zarówno kwestii związanych z tradycją, z kultywowaniem zwyczajów, które są ważne dla konserwatyzmu, ale tak samo uderzają w ideę państwa socjalnego i w tożsamość lokalną budowaną na bazie praw społecznych istotnych dla myśli lewicowej. Sądzę więc, że pod tym względem konserwatyści nie mają wcale gorzej od przedstawicieli innych kierunków myślenia. Globalizacja jest wyzwaniem dla tych wszystkich idei.

- Jakie są największe zagrożenia dla konserwatyzmu? Homoseksualizm, eutanazja, aborcja?

- Z konserwatywnego punktu widzenia największym zagrożeniem są te kierunki, które zakładają, że ludzka natura może stać się przedmiotem różnego rodzaju eksperymentów: czy to społecznych, czy technicznych, czy medycznych. Konserwatyzm, który - wbrew obiegowym opiniom - jest ideologią mało doktrynerską, wychodzi z założenia, że jeżeli czegoś nie jesteśmy pewni, to lepiej po prostu tego nie robić. Nigdy bowiem nie wiemy, czy negatywne konsekwencje nie okażą się większe i czy da się je przynajmniej zrównoważyć. Wychodząc z tego założenia, nie sądzę, żeby konserwatyzm miał jakieś doktrynalne podejście do wymienionych kwestii. Raczej jest to ostrożność w tym, aby nie przesadzić z różnego rodzaju eksperymentowaniem, co może doprowadzić do negatywnych konsekwencji.

Marek Cichocki

Ekspert stosunków międzynarodowych, historyk idei politycznych.Ma 42 lata

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki