NOWY ROZKŁAD PKP: Lepiej niż przed rokiem - jedyny PROBLEM TO TŁOK w pociągach

2011-12-12 17:53

O tym, że wprowadzenie zimowego rozkładu PKP potrafi sparaliżować ruch pociągów wiemy już z zeszłego roku. Okazuje się jednak, ze można taką akcje przeprowadzić bez poważnych utrudnień. W tym roku pojawiają się opóźnienia, ale jak do tej pory nie przekraczają 70 minut, a pasażerowie są o wszystkim informowani z wyprzedzeniem. Jedynym problemem jest tłok.

Pasażerowie obawiali sie powtórki sytuacji z zeszłego roku, kiedy to na dworcach zapanował absolutny chaos. W tym roku nie było jednak tak dramamtycznie.

Spokojnie było na Dworcu Centralnym w Warszawie. Pasażerowie byli informowani o opóźnieniach za pomocą plakatów oraz informacji wyświetlanych na specjalnych tablicach.

Na dworcu w Łodzi - Łodzi Kaliskiej również nie było dużych utrudnień. W związku z nowym rozkładem jazdy pociągów w województwie Łódzkim na tory wyjeżdżać będzie 214 składów spółki Przewozy Regionalne, czyli o 20 mniej na dobę niż dotychczas. Tylko niektóre składy zostały wydłużone - jest zatem tłoczno.

- Pierwsze 6 godz. nowego rozkładu jazdy bez zakłóceń. Na Dworcu Centralnym spokój. Incydent na linii 8 (koło Radomia) kolizja z autem - bez ofiar. - napisał na twitterze Minister Transportu, Sławomir Nowak.

Spore opóźnienie odnotował tylko wjeżdżający do Polski pociąg Jan Kiepura, jadący z Amsterdamu do Warszawy. Wjechał do kraju z 70 minutowym opóźnieniem, ale w Poznaniu  zmniejszył je do 40 minut.

Pasażerowie na razie skarżyli się tylko na tłok panujacy w pociągach. - Nie ma się co dziwić, bo część połączeń została zlikwidowana - skomentowała reporterka tvn24 Marta Kloch.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki