W tym kontekście zapewnienie ORLEN Paczki o terminowej dostawie wszystkich przedświątecznych przesyłek brzmi ambitnie. To nie jest deklaracja, którą składa się lekko. W logistyce nie ma miejsca na życzeniowe myślenie, a każde „dowieziemy” musi mieć pokrycie w tym, co realnie dzieje się w sortowniach i w trasie.
Nowe sortery, które robią różnicę
2025 rok był dla ORLEN Paczki przełomowy. W Sortowni Centralnej w Strykowie pojawił się dodatkowy automatyczny sorter. Z kolei w Sosnowcu ruszyła nowa Sortownia Południowa, skracająca drogę paczek w całej południowej Polsce.
Szybsze sortowanie, więcej kierunków dostaw i krótsza trasa przesyłek sprawiają, że ORLEN Paczka może obsłużyć nawet grudniowe wzrosty przesyłek bez „zadyszki”.
Do tego dochodzi rozbudowa zaplecza logistycznego. W 2025 r. powstało siedem nowych centrów logistycznych, a cztery kluczowe oddziały przeniesiono do większych i nowocześniejszych budynków. Dzięki temu cała logistyka stała się bardziej odporna na nagłe wzrosty zamówień, które w e-commerce zdarzają się regularnie.
Sieć automatów rośnie z dnia na dzień
Inwestycje w sortownie to jedno, ale prawdziwa zmiana dzieje się tam, gdzie klienci odbierają paczki. ORLEN Paczka ma już ponad 15 tysięcy punktów odbioru, w tym 7,5 tysiąca automatów paczkowych. To sieć, która rośnie tak szybko, że trudno za nią nadążyć.
Automaty pojawiają się każdego dnia w nowych lokalizacjach. Nie tylko w dużych miastach, ale też w mniejszych miejscowościach. Przy sklepach, pawilonach handlowych, szkołach i na osiedlach. W miejscach, przez które każdy z nas przechodzi w ciągu dnia. Klienci właśnie tego oczekują — szybkiego odbioru paczki w miejscu, które mają po drodze. Sieć ORLEN Paczki idealnie wpisuje się w te oczekiwania.
150 procent wzrostu. Wynik, który robi wrażenie
ORLEN Paczka należy dziś do najszybciej rosnących operatorów dostaw poza domem (OOH) w Polsce. 150 proc. wzrostu rok do roku to tempo, które wyraźnie pokazuje, jak zmienił się rynek i jak szybko rośnie zapotrzebowanie na przewidywalne dostawy.
Piotr Dąbrowski, Dyrektor Logistyki ORLEN Paczki, mówi o tym wprost:
Gwarancja dostawy na święta nie chwyt marketingowy. To efekt wielu inwestycji i przemyślanej strategii: rozwoju sieci, automatyzacji i budowy stabilnej logistyki. Dzięki temu rośniemy szybciej niż rynek, jednocześnie utrzymując wysoką jakość dostaw.
i
Jak wygląda przyszłość?
Dla sklepów internetowych oznacza to jedno: dostawa ORLEN Paczką przestała być „opcją dodatkową”. Staje się metodą, której klienci realnie oczekują, a jej brak może odbić się na sprzedaży.
Dla klientów to większa pewność przed świętami i mniej stresu. Zamówiona paczka ma trafić tam, gdzie powinna w takim czasie, jaki został obiecany.
Dla całego rynku to sygnał, że obok największego gracza wyrosła szybka, stabilna i dobrze zorganizowana sieć dostaw. W zaledwie rok ORLEN Paczka przeszła drogę od „alternatywy” do jednego z filarów polskiego e-commerce.