Ostatnia droga posła Miodowicza

2013-08-29 21:48

W czwartek w Busku-Zdroju odbył się pogrzeb posła Platformy Obywatelskiej Konstanty Miodowicz (62 l.). Polityk był jednym z twórców służb specjalnych po 1989 r. i szefem kontrwywiadu w Urzędzie Ochrony Państwa. - Byłeś zwyczajny, byłeś mistrzem drugiego planu. Ale jakim mistrzem! Bohaterem zwyczajności – mówiła na cmentarzu marszałek Sejmu Ewa Kopacz (57 l.)

Miodowicza żegnała najbliższa rodzina, mieszkańcy miejscowości a także przedstawiciele rządu i Sejmu. Na uroczystości przybyli m.in. ministrowie: transportu Sławomir Nowak, zdrowia Bartosz Arłukowicz, rzecznik rządu Paweł Graś, parlamentarzyści Platformy m.in. Grzegorz Schetyna, senator PiS Krzysztof Słoń, a także Jan Rokita z żoną Nelly.

Polityk został pochowany na Cmentarzu Parafialnym w Busku – Zdroju. Pożegnalne przemówienia wygłosili marszałek Sejmu Ewa Kopacz, premier Donald Tusk oraz wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Grzegorz Świercz.

>>> Pogrzeb Sławomira Mrożka 17 września


- W jego biografii było wszystko to, co potrzebne na skałach, czy wysokich górach. Jeśli będziemy mieć w pamięci Konstantego, to jako wzór odpowiedzialności, bezinteresowności, odwagi i skromności – mówił Tusk.

Wcześniej minister Sławomir Rybicki (53 l.) z Kancelarii Prezydenta wręczył rodzinie zmarłego odznaczenie przyznane pośmiertnie przez prezydenta Bronisława Komorowskiego (61 l.).

Miodowicz zmarł w warszawskim szpitalu tydzień temu. Przebywał w nim od maja, z ciężkim urazem mózgu. Niestety, mimo wielu prób nie udało się go uratować.

Od początku lat 90-tych zaangażował się w budowę służb specjalnych w Polsce. Pracował w MSW i w UOP. Pięć razy jako poseł reprezentował województwo świętokrzyskie. Ostatnio aktywnie działał w sejmowej komisji służb specjalnych. Długotrwała choroba spowodowała, że został z niej wycofany. Wiadomo, że już na zawsze.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki