Pijaczyna (ponad 2 prom.) nie dał za wygraną i złapał swoją wybrankę za włosy i siłą odebrał kluczyki. Na szczęście radomscy policjanci zatrzymali go, zanim zdążył wsiąść do samochodu. Noc spędził w areszcie. Teraz stanie przed sądem.
Pijak nie pojechał
2009-07-17
4:00
Mazowieckie. Co mu strzeliło do głowy?! 30-latek z Radomia w pijackim widzie uparł się, że będzie prowadzić samochód. Na drodze stanęła mu jego dziewczyna, która zabrała mu kluczyki i dokumenty.