We wtorek, 2 czerwca w godzinach późno popołudniowych w Nysie doszło do wypadku. 62-letni rowerzysta potrącił 4-letnią dziewczynkę, która spacerowała ze swoją mamą chodnikiem wzdłuż jednej z nyskich ulic. Dziecko z obrażeniami trafiło do szpitala. Natychmiast została wezwana policja. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce wypadku wyczuli od mężczyzny woń alkoholu. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że był on totalnie pijany. Miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyznę czeka rozprawa w sądzie. - Odpowie przed sądem za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym - mówi Katarzyna Janas, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Nysie.
Za piracką jazdę grozi 62-latkowi kara grzywny, a nawet areszt. Lekarze ze szpitala w Nysie przebadali poszkodowaną dziewczynkę i już wypisali ją ze szpitala.
Zobacz: Tragedia w Rajczy! Kierowca busa wjechał w rowerzystki. Dwie nie żyją, a jedna walczy o życie