Młody mężczyzna wracał akurat do domu i najprawdopodobniej rozmawiał przez telefon komórkowy. Przechodził akurat pod dużym drzewem, ale to go nie uratowało! Piorun uderzył prosto w niego. - Zgon prawdopodobnie nastąpił w poniedziałek około godz. 21. Obrażenia wskazują na śmiertelne porażenie prądem. Ciało 21-latka leżało w pobliżu drzewa, a w dłoni trzymał stopiony telefon komórkowy - opowiada Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Zobacz: RANKING kandydatów na prezydenta: Kto najmłodszy, najstarszy, najbogatszy?