Piratka spod Rotundy trafi do aresztu?

2014-10-04 4:00

Krnąbrność Izabelli Ch. (32 l.) może wkrótce zaprowadzić ją za kraty. Piratka drogowa, która w grudniu pijana wjechała samochodem do przejścia podziemnego przy Rotundzie, wciąż utrudnia pracę śledczym i unika badań psychiatrycznych.

Izabella Ch. 1 października miała stawić się na obserwację psychiatryczną w Tworkach, ale się nie pojawiła. Na poprzednie sądowe wezwanie, w połowie września, stawiła się, ale z powodów zdrowotnych odmówiła udziału w badaniach. Prokuratura ma z nią poważny problem. - Izabelli Ch. było wysłane zawiadomienie o terminie obserwacji. Sprawdzamy, czy podejrzana wiedziała o nim i czy celowo je zlekceważyła.

Jeśli okaże się, że zrobiła to umyślnie, to nie wykluczamy skierowania do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie, bo najwyraźniej środek zapobiegawczy w postaci dozoru okazuje się nieskuteczny - mówi prok. Przemysław Nowak, rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej.

Gdzie jest piratka drogowa spod rotundy?

Nie wiadomo jednak, jak śledczy chcieliby ją dorwać, bo Izabelli Ch. od dłuższego czasu nikt nie widział. Ostatni raz zameldowała się na wolskiej komendzie 9 września, później ślad po niej zaginął. Czyżby uciekła za granicę? - Podejrzana ma zakaz opuszczania kraju i sąd zabrał jej paszport. Niewykluczone jednak, że posługując się dowodem osobistym, wyjechała do któregoś z krajów Unii Europejskiej. Będziemy to wyjaśniać - dodaje prok. Nowak.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Czytaj: Warszawa. Prezydent Gronkiewicz-Waltz zna już hasło

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki