Platforma szuka "wejścia" do TVP

2009-09-04 13:18

Wszystko wygląda na to, że PO pogodziło się z porażką w sprawie nowej ustawy medialnej. Partia Tuska nie będzie w stanie odrzucić weta prezydenta i dlatego szuka sposobu, jak dostać się na Woronicza. W tej chwili nie można wykluczyć żadnego sojuszu, ani z PiS, ani z SLD.

Sejmowa arytmetyka jednoznacznie wskazuje, że weto do ustawy medialnej nie zostanie przegłosowane. Przeciw ustawie PO jest PiS i SLD, które po "wolcie" w Senacie (zniesiono tam gwarancje wysokości finansowania mediów z budżetu) otwarcie przyznaje, że poprze Lecha Kaczyńskiego.

- Wczoraj spotkał się Zarząd Krajowy SLD i po długiej dyskusji, rozmowie uznaliśmy jedno - złamanie zasad, wycofanie się z ważnych pryncypiów, które były w tej ustawie, powoduje, że PO skazała tę ustawę na niepowodzenie, a my nie możemy nic innego zrobić i bronić mediów publicznych, czyli podtrzymać weto pana prezydenta - powiedział lider SLD Grzegorz Napieralski w radiowych "Sygnałach Dnia".

Co to oznacza dla Platformy? Partia Donalda Tuska będzie musiała szukać innego "wejścia" do TVP i - jak donosi "Gazeta Wyborcza" - wstępny plan już jest.

PO proponuje, żeby nowym prezesem telewizji został Waldemar Dąbrowski. To kandydatura, która może pogodzić SLD i Platformę, ponieważ był on ministrem kultury w czasie, gdy u władzy była Lewica. Problem w tym, że to jedyny atut, jaki rządzący w tej chwili mają i nie wiadomo, czy Grzegorz Napieralski zdecyduje się postawić na szali niepisaną umowę, jaką zawarł w sprawie publicznych mediów z PiS.

Co jeśli SLD nie będzie chciało rozmawiać z PO? Wtedy jedynym wyjściem wydaje się stworzenie jak najszybciej kolejnego projektu ustawy medialnej. Takiego, który uzyskałby poparcie opozycji, a to oznacza współpracę z PiS.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki