Pocztowiec to od dziesięcioleci zawód zaufania społecznego. Listonosze łączą Polaków, niezależnie od tego, jak daleko znajdują się od siebie nadawca i adresat. Praca Pocztowców to jednak coś więcej niż tylko doręczanie listów czy paczek. Znajomość klientów, często wieloletnia, ich zwyczajów, katalogu zachowań, umożliwia skuteczniejszą identyfikację niepokojących sytuacji. Dzięki temu wielu pracowników Poczty Polskiej uratowało zdrowie, albo dobytek klientów. W trakcie obchodu swoich codziennych tras mogą zauważyć sytuacje wymagające pilnej interwencji, takie jak wypadki czy nagłe problemy zdrowotne. Znajomość lokalnego otoczenia i gotowość do udzielenia pomocy nie raz przyczyniły się nawet do uratowania czyjegoś życia. Dostrzegając możliwość wystąpienia takich sytuacji, Poczta organizuje na dużą skalę szkolenia z pierwszej pomocy dla swoich pracowników.
Czujny listonosz
Określenie „Pocztowcy” obejmuje nie tylko listonoszy. Kurierzy Pocztex czy pracownicy tzw. okienek w placówkach, to również grupa ludzi, którzy są blisko swoich klientów. Umiejętność zdiagnozowania zdenerwowania lub innego nietypowego zachowania u gości placówek pocztowych wielokrotnie uchroniła seniorów przed utratą oszczędności. Nie raz próba wymuszenia na starszych ludziach dokonania przelewu na konto oszustów pod pretekstem np. pilnego ratunku dla wnuczka, nie powiodła się, dzięki czujności i zaangażowaniu pracownika Poczty.
W ostatnim czasie bohaterstwo Pocztowców stało się szczególnie widoczne. Udowadniając swoją gotowość do pomocy w kluczowych momentach, kilku z nich wykazało się postawą godną najwyższego uznania.
Jeden z listonoszy z Urzędu Pocztowego Rzeszów 6 podczas obsługi rejonu miał doręczyć przesyłkę starszej, mieszkającej samotnie kobiecie. Drzwi do domu adresatki były zamknięte i nikt ich nie otwierał, pomimo głośnego pukania. Obok nich listonosz zauważył laskę, dzięki której poruszała się kobieta. Po chwili usłyszał dochodzący zza drzwi cichy jęk i wołanie o pomoc. Pan Piotr nie chciał włamywać się do domu. Wszedł do niego z powiadomioną szybko bliską rodziną adresatki. Okazało się, że starsza Pani przewróciła się i niefortunnie zabarykadowała drzwi do pokoju. Z pomocą przyszły służby ratownicze – straż pożarna i pogotowie ratunkowe, którego pracownicy udzielili dalszej pomocy seniorce.
Ruszają na ratunek
W ostatnim czasie w filii urzędu pocztowego Żary kolejni Pocztowcy wykazali się postawą godną naśladowania. Tym razem z pomocą klientowi w potrzebie przyszły dwie asystentki. Klient oczekujący na obsługę stracił przytomność i zemdlał. Jedna z asystentek filii pospieszyła z udzieleniem pomocy, druga – wezwała pogotowie. Klient odzyskał przytomność, ale panie opiekowały się nim do czasu przyjazdu ratowników. Po kilku godzinach, w ramach podziękowania za opiekę, klient wrócił do placówki z kwiatami.
To nie jedyne historie, w których Pocztowcy wykazali się bohaterską postawą i ponadprzeciętną troską o klientów. Listonosz z Hyżnego k. Dynowa miał doręczyć korespondencję do samotnej starszej pani, która zawsze jest w domu. Zapukał do drzwi, a gdy po pewnym czasie nikt ich nie otworzył, podszedł do okna. Pani wreszcie otworzyła, ale po chwili zemdlała. Listonosz udzielił jej pierwszej pomocy, a następnie wprowadził do mieszkania i podał szklankę wody. Pani stała niestabilnie i z trudem mówiła, więc zadzwonił po pomoc do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, który niezwłocznie przyjechał z pomocą.
Pomógł ocalić oszczędności
Pracownicy Poczty Polskiej nie tylko chronią zdrowie i życie ludzi, ale potrafią także ochronić ich przed utratą oszczędności. Taką postawą wykazał się pracownik z Urzędu Pocztowego w Suszu. W trakcie czynności policjanci ustalili, że oszustwo, na jakie miał się nabrać jeden z klientów Poczty Polskiej, wyszło na jaw właśnie dzięki czujności Pocztowca. Specyfika pracy Pocztowców wymaga, aby być przygotowanym na każdą możliwą sytuację. Dotyczy to m.in. osób, które mają kontakt z ludźmi, w tym z osobami starszymi i schorowanymi. Służą temu obowiązkowe szkolenia z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, lecz także szkolenia dobrowolne, w tym wspomniane szkolenia z udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Dlatego też na Pocztowców można liczyć w różnych sytuacjach.
Krzysztof Falkowski, prezes Poczty Polskiej:

i
Pocztowcy znają swoich klientów
– Nasi pracownicy odgrywają ważną rolę w życiu lokalnych społeczności, szczególnie w mniejszych miejscowościach czy na wsiach. To tam właśnie listonosz jest bardzo często najważniejszym łącznikiem instytucji publicznych z obywatelem. Pocztowiec odwiedzający klientów bardzo często zna ich rozkład dnia czy zwyczaje. Dlatego kiedy spotka się z nietypową i niepokojącą sytuacją, nasz pracownik nie odpuści i sprawdzi czy jej przyczyną nie jest zdarzenie stanowiące zagrożenie dla zdrowia. To nie raz uratowało życie!

i
PIOTR BYJOŚ, to listonosz z Urzędu Pocztowego Rzeszów 6. Gdy usłyszał cichutkie wołanie o pomoc zza drzwi mieszkania starszej pani, wezwał pomoc. Okazało się, że niepełnosprawna seniorka przewróciła się, zatarasowała drzwi i nie jest w stanie wstać sama. Gdyby nie on, nie wiadomo co stałoby się z klientką Poczty Polskiej.
SENIORZE, PAMIĘTAJ!
Pocztowiec nigdy nie poprosi telefonicznie o dosłanie pieniędzy!
Partnerem materiału jest Pocztex