Podpalił 19 aut w jedną noc

2014-09-06 4:00

W nocy z czwartku na piątek mieszkańców Gdańska co chwilę budziły syreny wozów strażackich. W ciągu zaledwie dwóch godzin ktoś podłożył ogień pod 19 samochodów! Rano podpalacz, 33-letni mężczyzna, był już w rękach policji. Nie wiadomo, co nim kierowało.

Zaczęło się o godz. 1 w nocy. Straż pożarna została wezwana na ul. Tarasy do pożaru samochodów. Gdy strażacy dojechali na miejsce i wzięli się za gaszenie dwóch płonących aut, ich telefon alarmowy przeżywał istne oblężenie. Non stop mieszkańcy Gdańska informowali o kolejnym płonącym samochodzie. Ostatni stanął w ogniu o godz. 3. przy ul. Cygańska Góra.

Podpaleń dokonano na odcinku niespełna czterech kilometrów. Policjanci nie mieli wątpliwości, że to sprawka jednej osoby. Świadek widział, jak mężczyzna z kanistrem chodzi od samochodu do samochodu, polewa benzyną i podpala.

- Około godz. 7 rano zatrzymaliśmy 33-letniego mieszkańca Gdańska. Przyznał się do podkładania ognia - mówi podkom. Aleksandra Siewiert, rzecznik prasowy gdańskiej policji. - Nie jest jeszcze znana wielkość strat. Jedno z aut to mercedes o wartości 150 tys. zł. Żadne nie należało do znanej publicznie osoby. Wszystko wskazuje na to, że podpalacz wybierał je przypadkowo - dodaje. Policjanci podejrzewają, że 33-latek ma zaburzenia psychiczne. Na razie trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

Zobacz: Ebola ATAKUJE POLSKĘ?! Zagrożenie jest realne - 139 osób chorych?

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki