POGRZEB Andrzeja ŁAPICKIEGO 27.07.2012 na POWĄZKACH. Dziś pożegnamy Mistrza

Był Ketlingiem w "Przygodach Pana Michała", kapitanem MO w "Lekarstwie na miłość". Zabójczo przystojny, kochały się w nim kobiety, te z jednej i z drugiej strony ekranu. Był wykładowcą warszawskiej Akademii Teatralnej, jej rektorem, posłem na Sejm.

Zasług miał wiele. Dlatego... tłumy zapewne przyjdą Go pożegnać. Przyjaciele, koledzy po fachu, rodzina. Na pewno przy urnie stanie wdowa po panu Andrzeju Kamila (28 l.) i Zuzanna Łapicka-Olbrychska (58 l.), ukochana córka, o której aktor mówił - córeczka Zuzia.

Przyleci też ze Stanów Zjednoczonych wnuczka Weronika (30 l.). Zapewne nie zabraknie też syna Grzegorza (65 l.). Przemówienie nad grobem wygłosi Jan Englert (69 l.), dyrektor Teatru Narodowego.

Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się o godz. 13 nabożeństwem w kościele św. Karola Boromeusza na Starych Powązkach, po czym kondukt ruszy do rodzinnego grobu. Urna z prochami aktora będzie złożona obok prochów dziadka Antoniego Szerepy-Łapickiego i pierwszej żony artysty Zofii. Tam, gdzie chciał Łapicki.

- Stare Powązki, kwatera małe c - zapowiedział przed laty.