Politycy PO nie chcą Ewy Kopacz na premiera!

2014-09-01 15:00

Ewa Kopacz, Tomasz Siemoniak, Elżbieta Bieńkowska - oto faworyci na następcę Donalda Tuska. Komu kibicują politycy PO, a kogo zdecydowanie nie chcą widzieć na stanowisku premiera? Sprawdź!

Dyskusje na temat tego, kto obejmie tekę premiera Polski zaczęły się na długo przed wyborem Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej. Wśród najczęściej wymienianych kandydatów są Tomasz Siemoniak, Ewa Kopacz i Elżbieta Bieńkowska. Kogo typują członkowie PO?

Zobacz: Kopacz już wie, że będzie premierem?!

Faworytem wśród potencjalnych kandydatów jest Ewa Kopacz. - Dobrze, gdyby wiceszefowa PO stanęła na czele rządu. Ma predyspozycje. Była ważnym ministrem w rządzie Tuska. Współpracowała z premierem jako marszałek - komentuje w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Cezary Grabarczyk, lider Spółdzielni, wpływowej frakcji w PO.

Entuzjazmu Grabarczyka nie podzielają niektórzy politycy Platformy Obywatelskiej. - Deklaracją, że może zastąpić Tuska, raczej sobie zaszkodziła. A Grabarczyk ją wypycha, by samemu zostać marszałkiem Sejmu - wyznał "Wyborczej" jeden z polityków PO. Do jego opinii przychylają się m.in. Hanna Gronkiewicz-Waltz, Radosław Sikorski i Jan Krzysztof Bielecki.

Ewa Kopacz niewątpliwie cieszy się zaufaniem i sympatią Donalda Tuska. Jednak czy to wystarczy, aby zastąpić go na stanowisku szefa rządu?

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki