Noworoczny zachód słońca w Zgierzu

i

Autor: Kris Do Noworoczny zachód słońca w Zgierzu

Polski Czarnobyl. Mieszkańcy tego miasta żyją na ekologicznej bombie

2019-07-01 12:35

W ostatnim czasie furorę zrobił serial "Czarnobyl", opowiadający o katastrofie z 1986 roku. Tymczasem okazuje się, że jedno z polskich miast znajduje się obok ekologicznej bomby, która zagraża życiu i zdrowiu 60 tys. mieszkańców. Mowa o Zgierzu (woj. łódzkie), w pobliżu którego zakopanych zostało 200 tys. beczek z trującymi substancjami.

W programie "Państwo w państwie" Polsat News zajęto się to sprawą. Jak poinformowano, na terenach należących niegdyś do zakładów przemysłowych w Zgierzu znajdują się dziś nielegalne składowiska toksycznych odpadów. Ekolog i mieszkaniec Zgierza Bartek Górski mówił: - Tam jest zakopanych 200 tys. beczek blaszanych z nieznaną zawartością. Nie ma na to żadnych dokumentów, można tylko na przypuszczeniach się opierać!

Według ekologów, na kilkunastu hektarach pod ziemią, zakopanych jest około pół miliona ton niebezpiecznych dla środowiska substancji. Teren powinien zostać dawno zrekultywowany, ale wciąż do tego nie doszło. 

Po badaniach przeprowadzonych przez specjalistów na zlecenie dziennikarzy "Państwa w państwie" okazało się, że na składowisku występuje ponad 200 niebezpiecznych dla życia i zdrowia substancji takich jak rtęć, azbest, czy nawet składniki gazów bojowych. Co więcej, temperatura panująca pod ziemią (przekracza nawet 100 stopni) sprawia, że spod powierzchni ulatniają się toksyczne gazy, które mogą powodować zatrucia bezpośrednie, inhalacyjne, a nawet poparzenia skórne.

Czarnobyl. To tutaj kręcono sceny do serialu, który stał się hitem

Taka sytuacja nie pozostaje bez wpływu na zdrowie mieszkańców Zgierza. Według miejscowego szpitala najczęstszą przyczyną śmierci w tym mieście są obecnie choroby nowotworowe. Jolanta Uniewska- Bury, zastępca dyrektora d.s. onkologii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Łodzi szczerze przyznała: - Z punktu widzenia człowieka jestem przerażona. Z punktu widzenia lekarza onkologa mogę powiedzieć, że może się okazać, że za kilkanaście lat miejscowość o której mówimy ma najwyższy stopień zachorowań na choroby nowotworowe.

Dziennikarze alarmują przy tym, że może być jeszcze gorzej, gdyż rekultywacja która jest konieczna, będzie kosztowała ponad 6 miliardów złotych - na co nie ma w tym momencie pieniędzy w budżecie. Dodatkowo włodarze miasta jednak nie poczuwają się do odpowiedzialności. Bohdan Baczak, wiceprezydent Zgierza stwierdził: - Jest wiele instytucji które zawaliły w tej sprawie, nic nie zrobiły. Ale najmniej, jeśli cokolwiek, zawaliła gmina miasta Zgierz. My nie jesteśmy właścicielami tego terenu, nie mogę wejść do kogoś i powiedzieć "ja będę ci tu sprzątał".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki