Polskiego orła nie da się zabić

2008-11-15 3:00

Oto dowód, jak wielką siłę ma ptak z polskiego godła! Okazało się, że nawet ogromna lokomotywa nie jest w stanie zgładzić orła bielika. I choć wydawałoby się, że ptak nie ma szans w zderzeniu z rozpędzoną maszyną, to dzielny i waleczny orzeł z Wielkopolski jakimś cudem przeżył!

To były dosłownie sekundy. Orzeł właśnie podrywał się do lotu, gdy maszyna gnająca przez Puszczę Notecką do Krzyża (woj. wielkopolskie) pędziła wprost na niego. Maszynista zauważył ptaka i zaczął trąbić, ale jego próby odstraszenia zwierzęcia na nic się zdały. Wielotonowy kolos uderzył w orła. Jednak gdy pociąg się zatrzymał, a maszynista wysiadł, by oszacować zniszczenia spowodowane "uderzeniem", jego oczom ukazał się niecodzienny widok.

Ptak z rozpostartymi skrzydłami zaklinował się między reflektorem a zderzakiem. Najważniejsze jednak było to, że żył i przejmującym wzrokiem wpatrywał się w maszynistę. Mężczyzna chciał wydobyć bielika, ale sam nie dawał rady.

Postanowił dojechać z uwięzionym ptakiem do stacji i tam poprosić o pomoc fachowców. Dzięki sprawnej akcji ptak szybko trafił do Kliniki Weterynaryjnej doktora Grzegorza Wąsiatycza w Poznaniu. Rentgen wykazał bardzo skomplikowane złamanie kości prawego skrzydła. Lekarze natychmiast podjęli decyzję o operacji. Za pomocą gwoździ specjaliści połączyli złamaną kość. Silny ptak zaraz po operacji stanął na własnych szponach, a teraz dochodzi do siebie w poznańskim zoo.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki