Jak informuje expresskaszubski.pl wezwani na basen policjanci za pomocą alkomatu przebadali 45-letniego instruktora dzieci, względem którego jeden z rodziców miał podejrzenie, że nie jest trzeźwy. Uzyskany wynik zaskoczył jednak nawet niego. Okazało się, że skrajnie nieodpowiedzialny mężczyzna miał on w organizmie 2,3 promila alkoholu.
Ostatecznie zajęcia z dziećmi poprowadził inny instruktor. Dyrekcja placówki oświatowej poinformowała, że zamierza wyjaśnić tą bulwersującą sprawę.
Tymczasem już teraz wiadomo, że pijany instruktor odpowie przed sądem za podjęcie obowiązków służbowych pod wpływem alkoholu. Za zarzucane mu czyny grozi do 5 tys. zł grzywny lub do 30 dni aresztu.