54-latka brała udział w zakrapianej imprezie. Gdy wyszła, gospodarz zorientował się, że zniknęło mu kilkaset złotych. Funkcjonariusze zapukali do drzwi pijanej złodziejki, a potem wiedzeni policyjnym instynktem przeszukali jej kalosze. Znaleźli tam skradziony portfel.
Pomysłowa złodziejka chowała łupy w... kaloszu
2013-09-23
4:00
Małopolskie. Stary kalosz wydawał się złodziejce z Wesołowa nalepszą kryjówką na łupy.