Powódź? Susza? Łąki kwietne!

i

Autor: Materiały Promocyjne

Powódź? Susza? Łąki kwietne!

2020-05-12 17:01

Temat retencji wód jest niezwykle ważny, szczególnie w dobie postępujących zmian klimatycznych. Po bezśnieżnych zimach przychodzą suche wiosny i lata przerywane nawalnymi deszczami. Ulewy powodują podtopienia a nawet powodzie a nie długo później mamy na dużych obszarach kraju suszę. Często zadajemy sobie pytanie: co ja mogę zrobić by przeciwdziałać skutkom postępującej suszy? Jedną z ciekawych odpowiedzi jest zamiana tradycyjnego trawnika na kwietną łąkę. Takie przydomowe łąki składają się z barwnych, kwitnących roślin jednorocznych, bylin, ziół i traw. Dzięki nim otoczenie nabiera sielskiego charakteru, staje się odprężającym miejscem rekreacji, domem dla wielu pożytecznych zwierząt i istnym rajem dla zapylaczy! Zastąpienie trawnika kwietną łąką to oszczędność czasu i energii. Nie musimy jej regularnie kosić, nawozić i podlewać, aby cieszyć się jej urokiem przez cały sezon wegetacyjny.

Wiele miast promuje takie rozwiązania na trawnikach miejskich, zastępując trawy mieszankami kwiatów i ziół. Także PGW Wody Polskie jako gospodarz wszystkich wód w Polsce polecają w katalogu działań oprócz stawiania zbiorników na deszczówkę, odtwarzania oczek wodnych, stosowania ażurowej kostki na podwórku właśnie zastępowanie angielskich trawników kwietnymi łąkami.  

Polecamy sianie kwietnych łąk, zamiast wodolubnych trawników. Kolorowe i pachnące kwiaty oraz zioła doskonale utrzymują wilgoć w glebie, a dodatkowo wabią pszczoły i ptaki. Kwietne łąki nie wymagają intensywnego podlewania ani częstego koszenia. Łąki złożone z roślin wieloletnich kosi się dwa razy do roku, a jednorocznych tylko raz – gdy wydadzą nasiona. Taką łąkę można zasiać przed domem – na wsi i w mieście. Możesz wysiać je w skrzyni lub donicy na tarasie, rabatce, albo na dużej przestrzeni twojego podwórka. Wszystko zależy od Ciebie. Zamieniajmy trawniki na kwietne łąki!

Kwietne mieszanki możemy wysiewać niemal przez cały rok, jednak najlepiej to zrobić wiosną – od marca do maja, lub jesienią – od września do listopada. Wysiew możliwy jest też latem, ale musimy wtedy podlewać łąkę, by zapewnić roślinom odpowiednią wilgotność podłoża. Dlatego radzimy wysiewać łąki wiosną i jesienią. Chcesz spróbować? Przygotuj grunt w pięciu krokach i ciesz się widokiem kwietnej łąki! Dobierz odpowiednie gatunki do swojej mieszanki. Przeczytasz o nich na stopsuszy.pl!

Rozwiązania, które wspieramy, są niezwykle skuteczne i przy tym niezmiernie proste. Dlatego zachęcamy do włączenie się  we wspólną akcję.

CHCESZ ZAŁOŻYĆ KWIETNĄ ŁĄKĘ? ZOBACZ JAKIE TO PROSTE!

Krok 1.

Przed wysianiem kwietnej łąki musimy pozbyć się uporczywych chwastów! Jeśli nie boicie się cięższej pracy, możecie całkowicie usunąć wierzchnią warstwę gleby z darnią, usuwając ją na głębokości 5-10 cm. Dzięki temu ekspresowo usuniecie chwasty i bank ich nasion, z którego mogłyby odrastać. Darninę możemy potem wykorzystać jako kompost.

Krok 2.

Przed wysiewem nasion glebę spulchniamy i wyrównujemy przy użyciu glebogryzarki lub ręcznie szpadlem i motyką. Gleba musi być starannie rozdrobniona, by nasiona miały optymalne warunki do kiełkowania. Na bardzo urodzajnych glebach wręcz poleca się usunąć część wierzchniej warstwy próchniczej. Zwieńczeniem prac jest dokładne zgrabienie terenu.

Krok 3.

Teraz możemy przystąpić do wysiewu kwietnej łąki! Pamiętajmy o tym, aby przed zakupem mieszanki przeczytać jej skład gatunkowy, aby wybrać najlepszą mieszankę do naszych potrzeb! Na mało urodzajnej ziemi rośliny łąkowe rosną dość równomiernie, a na bardzo żyznym podłożu gatunki o silnym wzroście szybko zagłuszają te wolniej rosnące. Łąka kwietna osiąga dojrzałość w drugim roku użytkowania, a niektóre gatunki zakwitają w drugim roku po wysiewie.

Krok 4.

Nasiona siejemy rzutowo wprost na powierzchnię gruntu. Możemy je wymieszać z piaskiem lub suchymi trocinami, co pomoże nam je równomiernie wysiać. Nie przysypujmy ich ziemią ani piaskiem, gdyż niektóre wymagają światła do wykiełkowania. Wystarczy, że dociśniemy je do ziemi przez udeptanie lub wałowanie. Dzięki temu nasiona będą mieć kontakt z wilgotną glebą, nie zostaną wywiane przez wiatr i szybciej wykiełkują.

Krok. 5.

Kiełkującą łąkę trzeba z wyczuciem podlewać – najlepsza do tego jest oczywiście deszczówka. Należy to robić tak, aby gleba w pierwszej fazie wzrostu była stale wilgotna i nie przesychała. Woda jest niezbędna, aby kiełkujące rośliny się wzmocniły i mogły dobrze rozwijać. Nie martwcie się, jeśli rośliny będą się rozwijały nierównomiernie – niektóre zakwitną dopiero w kolejnym sezonie!

Po wykiełkowaniu i rozwoju roślin możemy przez całe lato cieszyć oczy kwietną łąką, która zatrzyma wilgoć w glebie, pomoże oszczędzić nasz czas, energię, a jednocześnie będzie oazą pokarmu, schronieniem i miejscem życia dla licznych gatunków zwierząt. Kwietnej łąki nie należy kosić do czasu, aż rośliny przekwitną i wydadzą nasiona.

 Materiał Partnerski 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki