Policja, radiowóz

i

Autor: Karol Serewis

Poznań. 17-latek dla żartu podpalił kolegę

2018-04-28 10:52

W technikum na poznańskim Grunwaldzie doszło do bardzo groźnego zdarzenia. Uczeń tamtejszej szkoły trafił do szpitala z poważnymi poparzeniami po tym, jak kolega "dla żartów" go podpalił.

Do podpalenia doszło w środę 25 kwietnia przy Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Poznaniu, gdzie uczą się m.in. mechanicy lotniczy. 17-latek zmywał rozpuszczalnikiem farbę ze swojego ubrania, a jego kolega odpalił zapalniczkę.

Pierwotnie uczniowie mieli pójść do domu, ale nie chcieli tracić kolejnych zajęć. To nie była pierwsza nieobecność tego nauczyciela. Wtedy pani wicedyrektor odesłała ich do innego opiekuna. Problem w tym, że ten miał w tym czasie lekcję z inną klasą i nie mógł zająć się dodatkowymi uczniami – powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" anonimowy informator.

Pozostawieni bez opieki nastolatkowie zaczęli pracować przy samolocie. Jeden z nich pobrudził spodnie farbą. Plamy postanowił zmyć rozpuszczalnikiem, a wtedy jego kolega odpalił zapalniczkę. Ubranie natychmiast zajęło się ogniem, a 17-letni uczeń trafił do szpitala z poparzeniami drugiego stopnia nóg i pośladków.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Świdnik. Podpalił swoją dziewczynę. Teraz zmarł

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki