POZNAŃ: POBILI technika POLSATU, krzyczęli LECH POZNAŃ

2011-11-22 10:30

Do ataku doszło w niedzielę, kiedy ekipa Polsatu kręciła materiał z Krytycznej Masy Wózkowej, czyli marszu matek z dziećmi domagających się zniesienia ograniczeń architektonicznych. Mężczyzna z ekipy Polsatu został pobity do nieprzytomności, przez ludzi, którzy podawali się za kibiców „Lecha”.

Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, do zdarzenia doszło w niedzielę w godzinach popołudniowych, kiedy ekipa Polsatu skończyła robić materiał z Krytycznej Masy Wózkowej a korespondenci pojechali do studia. Zostawili wóz transmisyjny na placu Mickiewicza pod opieką technika i inżyniera.

Po chwili do samochodu zbliżyła się czwórka ludzi – trzech mężczyzn i kobieta, którzy krzyczeli „Lech Poznań!”. Zaczęli trząść wozem, chcieli go przewrócić. Kiedy technik Polsatu wyskoczył ze środka, aby ich powstrzymać, dostał pierwszy cios.
Bandyci grozili mu śmiercią i spaleniem wozu, obrażali go. Kiedy pobity stracił na chwilę przytomność, grupa odeszła. To pozwoliło poszkodowanemu zadzwonić na policję, jak tylko się przecucił. Funkcjonariusze szybko pojmali podejrzanych. Dwóch z nich było pod wpływem alkoholu.

- Jestem również kibicem Lecha i jeżdżę na mecze, dlatego jestem wstrząśnięty tą sytuacją - opowiada pracownik Polsatu w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

Po badaniu lekarskim okazało się, że ofiara ma wybity ząb, wstrząśnienie mózgu i stłuczoną kość policzkową. Agresorzy usłyszą zarzuty groźby i uszkodzenia ciała.

Choć mężczyźni chcieli być kojarzeni z kibolami, nie wiadomo, czy na pewno do nich należą. Wielkopolska policja bada ich przynależność do tej grupy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki