Premier ma sprecyzowane poglądy

2008-09-09 5:00

Na co dzień wytykają sobie potknięcia i niekompetencję. Ale dla "Super Expressu" zgodzili się wymienić zalety przeciwników. Minister w kancelarii Lecha Kaczyńskiego Michał Kamiński mówi więc o plusach PO, a szef gabinetu politycznego Donalda Tuska Sławomir Nowak o plusach PiS

"Super Express": - Panie ministrze, dziękuję, że znalazł pan czas na rozmowę.

Michał Kamiński: - Przepraszam, że tak długo się umawialiśmy. Jestem notorycznie zajęty pracą.

- W międzyczasie udało nam się porozmawiać z ministrem Nowakiem o plusach PiS-u, prezydenta i jego otoczenia.

- I co powiedział?

- Plusów było mało, ale pana raczej komplementował, że jest pan bardzo ciekawym człowiekiem, a nawet wybitnym politykiem. Mógłby pan odpłacić się tym samym?

- Pan minister Nowak jest też bardzo ciekawym człowiekiem. Szkoda, że swoją z całą pewnością nieprzeciętną inteligencję używa często, broniąc złej sprawy.

- Wobec tego poprosimy o plusy Platformy Obywatelskiej jako partii rządzącej.

- Plusem partii rządzącej jest jej zwartość. Donald Tusk prowadzi ją naprawdę mocną ręką. To partia, która mówi jednym głosem, słucha się swojego wodza. Myślę, że plusem jest też prowadzenie umiejętnej polityki propagandowej, która dość dobrze maskuje kulisy rządów Platformy.

- Coś jeszcze?

- Więcej jakoś nie przychodzi mi do głowy.

- A może jeszcze otwartość na dialog i współpracę z opozycją?

- Pana pytanie traktuję jako dobry dowcip.

- Minister Nowak wśród plusów PiS wymienił możliwość merytorycznej dyskusji z niektórymi posłami waszej partii, ale niestety wyłącznie w kuluarach, bo w obecności liderów i przed kamerami zamieniacie się w platformożerców...

- Mogę odpowiedzieć, że plusem Platformy również są jej ludzie - często o pięknych życiorysach opozycyjnych - którzy potrafią być mili, sympatyczni i mają spore zasługi dla Polski. Ale niestety od ponad dwóch lat, czyli od przegranych przez Donalda Tuska wyborów prezydenckich, przerodzili się w agresywne maszyny do atakowania PiS-u i prezydenta Kaczyńskiego.

- Ale minister Nowak twierdzi, że dla Platformy walka z PiS-em nie jest celem samym w sobie...

- Przecież gołym okiem widać, że jest inaczej. Jako dowód niech posłuży ostatni przeciek dokumentów z zaplecza rządu Donalda Tuska. To instrukcja, jak kreować w Polsce język nienawiści przeciwko prezydentowi Rzeczpospolitej. Mamy tu do czynienia z oficjalnymi dokumentami rządowymi, które nakazują ludziom Platformy atakować Lecha Kaczyńskiego.

- Szukajmy wyłącznie plusów. Plusy premiera to...

- Jest kibicem piłki nożnej. Dla mnie to bardzo duży plus. Jest w tym kibicowaniu autentyczny. Potrafi też być bardzo sympatycznym człowiekiem. Niestety, potrafi też być niesympatyczny. Ale mam wymieniać tylko plusy... Na plus premierowi można zapisać to, że ma bardzo sprecyzowane poglądy polityczne. Jednak obawia się je ujawniać przed wyborami prezydenckimi. Jestem jednak przekonany, że Donald Tusk naprawdę wierzy w radykalnie liberalny program dla Polski. Boję się myśleć o tym, co by się stało, gdyby mógł go wprowadzać. Jednak w swojej wierze w niego również jest autentyczny.

- Plusy polityki wewnętrznej rządu to...

- Na pewno plusem jest to, że Platforma jeszcze waha się przed wprowadzaniem radykalnej liberalnej polityki. Mam jednak wrażenie, że ten czas się kończy i że Polskę czeka bardzo gwałtowny liberalny eksperyment. Plusem byłoby, gdyby od tego programu odeszła.

- Mógłby pan, w ramach plusów, wymienić choć jednego dobrego ministra?

- Gdybym go wymienił, to następnego dnia by go zwolnili.

- A może Radosław Sikorski. Jeszcze nie tak dawno był blisko związany z PiS-em?

- Niestety, potem wzywał do "dożynania watahy".

- Plusy polityki zagranicznej rządu to...

- Platforma - choć z oporami i ogromną agresją - potrafi przyznawać rację prezydentowi zarówno w polityce wobec Gruzji, jak i w sprawie tarczy antyrakietowej. Ma to miejsce po kilku miesiącach zupełnie niepotrzebnych kontredansów i wrogich okrzyków wobec Lecha Kaczyńskiego. Ale w końcu robią dobrze - i to jest z całą pewnością plus.

- Czy widzi pan jakąś perspektywę dla lepszej współpracy między prezydentem a premierem w najbliższej przyszłości?

- Wola pana prezydenta dla dobrej współpracy jest zawsze i wykazywał ją w ciągu ostatnich tygodni wielokrotnie - był bardzo cierpliwy, nie zwracał uwagi na często niezwykle agresywne wypowiedzi. Dla dobra Polski pokazywał, że jest gotów współpracować.

- Ma pan na myśli ostatnią wspólną wizytę prezydenta i premiera w Brukseli...

- Tak, na pewno była udana i w jej trakcie panowała dobra atmosfera. To może być zalążek kolejnego plusa w przyszłości.

- Czy widziałby pan siebie kiedyś w szeregach Platformy Obywatelskiej?

- (Śmiech). Takiej możliwości nie ma. Jak rozumiem, podobne pytanie zadał pan ministrowi Nowakowi?

- Owszem.

- I co, wstąpiłby do PiS?

- Zapraszam do lektury "Super Expressu".

- Z niecierpliwością na to czekam.

Michał Kamiński

Minister w Kancelarii Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Ma 36 lat

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki