Premier Tusk pożegnał ojczyma. Pogrzeb Wacława Ochelskiego w Gdańsku -ZDJĘCIA

2011-02-03 18:04

Chociaż nie łączyły ich więzy krwi, żyli ze sobą jak prawdziwy ojciec z synem. Premier Donald Tusk (54 l.) wraz z żoną, dziećmi i współpracownikami towarzyszył w ostatniej drodze zmarłemu ojczymowi Wacławowi Ochelskiemu (+ 77 l.). Po mszy świętej w kościele św. Elżbiety w samym centrum Gdańska dalszy ciąg uroczystości pogrzebowych odbywał się na cmentarzu Garnizonowym.

Premier, gdy przyjechał na cmentarz, przywitał się ze znajomymi ojczyma i rzucił kilka wymuszonych uśmiechów w kierunku licznie przybyłych polityków i ministrów PO. Jedynie przepełnione bólem oczy zdradzały, że to jedna z najcięższych chwil w życiu Donalda Tuska.

Podczas modlitwy nad grobem swojego ojczyma premier stał ze spuszczoną głową. Dopiero gdy ksiądz zakończył nabożeństwo, podszedł do mikrofonu i poruszony uroczystością łamiącym się głosem podziękował wszystkim, którzy uczestniczyli w ostatniej drodze bliskiego mu człowieka.

Patrz też: Ostatnia rozmowa z ojczymem premiera Donalda Tuska: Poznajcie Wacława, ojczyma premiera

Chwilę później, kiedy urna z prochami pana Wacława spoczęła już w grobie, płacz żałobników zagłuszył dźwięk trąbki. Zagrano "Ave Maria".

ZŁÓŻ KONDOLENCJE PREMIEROWI W KOMENTARZACH >>>

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki