Prezesi spółki NARODOWE CENTRUM SPORTU dostali NAGRODY!

2012-02-02 18:10

Prawie 90 tysięcy złotych premii dostali w 2011 roku trzej prezesi spółki Narodowe Centrum Sportu, którzy nadzorowali budowę Stadionu Narodowego. Tymczasem tylko w 2011 roku wykryto co najmniej kilka poważnych usterek tego obiektu, a termin jego oddania przesuwano kilkakrotnie!

Oto najlepsza fucha w Polsce. Nagrody daje się tam za fuszerkę. Wystarczy przeczytać tabelkę obok, by zobaczyć, jak wyglądała w tamtym roku budowa Stadionu Narodowego. Usterka goniła usterkę, a termin oddania obiektu cyklicznie był przesuwany.

Narodowe Centrum Sportu to spółka, która nadzoruje budowę tego największego obiektu na EURO 2012 w Polsce. Ludzie, którzy mają pilnować tej inwestycji, zarabiają krocie!!! Jeszcze w 2008 roku średnie miesięczne zasadnicze wynagrodzenie prezesa NCS wynosiło 5,8 tys. zł netto. W 2011 roku prezes NCS Rafał Kapler zarabiał już... 26 tysięcy złotych miesięcznie! I to na rękę! Pensja jego zastępców też jest astronomiczna. Otrzymują oni po 19,5 tys. zł i 17,5 tys. zł. A jakby tego było mało, w 2011 roku dostali gigantyczne nagrody! Prezes NCS - 52 tys. złotych netto, a jego zastępcy po 19,5 tys. zł i 17,5 tys. zł.

Jak Ministerstwo Sportu tłumaczy wypłacenie tych nagród? "Takie zawarto kontrakty i umowy z tymi osobami" - napisano nam. Prezesa NCS chcieliśmy zapytać wczoraj, jak wysoką nagrodę przyznałby sobie za całokształt prac na Narodowym. W sumie koszt tej inwestycji wyniesie niemal 2 mld zł i jest rekordowo wysoki! - Prezes wyszedł i już go nie będzie. A jego asystentka nie może odebrać telefonu - zbyto nas w NCS.

Fuszerka goni fuszerkę

1. Miesiąc przed planowanym otwarciem stadionu, które miało sie odbyć 30 czerwca 2011 roku, wykryto wadę schodów prowadzących na trybuny. Okazało się, że pod ciężarem kibiców mogą się one zawalić.

2. Pod koniec maja 2011 r. okazało się, że deszczówka dostaje się do pomieszczeń pod trybunami. Stropy i ściany nie były szczelne i woda dostawała się m.in. do pomieszczeń biznesowych i loży.

3. Kolejne problemy na Narodowym to trawa. Media donosiły, że nie będzie rosła z powodu złego naświetlania płyty.

4. Otwarcie stadionu z 30 czerwca przesunięto na 22 lipca. Ta data także okazała się jednak nierealna.

5. 6 września na Stadionie Narodowym miał się odbyć mecz reprezentacji Polski z Niemcami. Ale ze względu na nieukończenie prac przeniesiono go do Gdańska.

6. W styczniu 2012 roku wyszła kolejna usterka. Tym razem dotyczyła dachu obiektu. Okazało się, że nie można go rozsuwać przy ujemnych temperaturach.

7. 29 stycznia, po wielu problemach z uzyskaniem pozwolenia, odbyło się uroczyste otwarcie Stadionu Narodowego. Ale nadal nie wiadomo, czy w lutym odbędzie się na nim Superpuchar Polski.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki