PROCES biskupa Piotra JARECKIEGO. Sąd bezlitosny dla BISKUPA PIJAKA

2012-12-28 10:04

Biskup Piotr Jarecki (57 l.) będzie jednak tłumaczył się ze swojego pijanego rajdu, który zakończył, rozbijając się samochodem w centrum Warszawy. Sąd Okręgowy dla Warszawy Śródmieścia okazał się dla hierarchy znacznie mniej łaskawy niż wcześniej prokurator. Podczas wczorajszego posiedzenia prowadząca postępowanie sędzia zdecydowała, że sprawa nie będzie prowadzona w trybie przyspieszonym. Tym samym nie zgodziła się z łagodną karą 8 miesięcy ograniczenia wolności, jaką sam dla siebie zaproponował biskup.

20 października bp Jarecki rozbił się autem w centrum Warszawy, miał 2,5 promila alkoholu. Wydawało się jednak, że jego proces będzie formalnością. Duchowny potulnie przyznał się do problemów z alkoholem i sam chciał poddać się karze. Wystarczyła zgoda sądu. Ale wczorajsze posiedzenie potoczyło się całkowicie nie po myśli dostojnika.

- Sąd postanowił nie uwzględnić wniosku prokuratora o skazanie oskarżonego bez rozprawy - zadecydowała sędzia Edyta Dzielińska-Wolińska i wyznaczyła termin kolejnego posiedzenia na 23 stycznia.

Co taka decyzja oznacza dla biskupa? Przede wszystkim będzie musiał osobiście stawić się w sądzie i zasiąść na ławie oskarżonych. Poza tym kara może okazać się wyższa niż prace społeczne przez 8 miesięcy po 20 godzin miesięcznie i 4 lata zakazu prowadzenia samochodu. Grożą mu nawet 2 lata więzienia! Kompletnie zaskoczony adwokat biskupa Piotr Hajduk odmówił komentowania.

Do tej pory wszystkie służby szły oskarżonemu biskupowi na rękę, jak tylko się dało. Policja po jednym telefonie przeniosła przesłuchanie biskupa z Komendy Rejonowej w Śródmieściu do komisariatu, żeby miał bliżej.

Kiedy duchowny, za pośrednictwem adwokata, wyznaczył dla siebie karę 8 miesięcy pozbawienia wolności zamienione na 20 godzin prac społecznych miesięcznie oraz zakazu prowadzenia samochodu na 4 lata, prokurator bez szemrania się na to zgodził. 20 godzin to najniższa możliwa miesięczna kara.

Biskup poprosił również o rozprawę w trybie przyspieszonym, bez jego obecności. Na to stołeczni śledczy również przystali.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki