Prokuratura nie ma wątpliwości: Katarzyna Waśniewska zabiła Madzię

2013-01-02 13:51

To już pewne! Po niemal roku od śmierci Madzi (†6 mies.) prokuratorzy zebrali wystarczająco dużo materiału dowodowego przeciwko Katarzynie Waśniewskiej (23 l.). Liczący 200 stron akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego w Katowicach. Matka Madzi została formalnie oskarżona o zabójstwo.

Chyba wielu już zwątpiło w to, że ten moment kiedykolwiek nadejdzie! Przecież przez długie miesiące Katarzyna Waśniewska (23 l.) grała na nosie policji i śledczym. Kłamała, lała krokodyle łzy, uciekała na Podlasie i pozowała w bikini na koniu. Zapewniała o swojej niewinności nawet wtedy, gdy na jaw wychodziły szyte grubymi nićmi kłamstwa. Dwukrotnie zdołała przekonać sąd, by mogła odpowiadać z wolnej stopy! Ale ostatecznie na nic się zdały wszystkie sztuczki i wybiegi. Śledczy z Prokuratury Okręgowej w Katowicach zgromadzili dowody, które ich zdaniem bezdyskusyjnie obciążają matkę Madzi.

31 grudnia do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Katarzynie. Obejmuje przede wszystkim zarzut za czyn z paragrafu 148 Kodeksu karnego, czyli zabójstwo, za który grozi nawet dożywocie. Dodatkowo matka Madzi oskarżona jest o zawiadomienie o przestępstwie, które nie miało miejsca, oraz tworzenie fałszywych dowodów mających skierować podejrzenia przeciwko innym osobom. Na postawienie tak poważnego zarzutu jak morderstwo pozwoliły dodatkowe badania biegłych. Wykazały one, że dziewczynka zginęła w sposób "nagły i gwałtowny", a więc nie w wyniku wypadku, lecz świadomego działania. Krwiaki znalezione w ciele Madzi zdaniem biegłych wskazują na jej uduszenie. Teraz pozostaje już tylko czekać na rozpoczęcie procesu i na wyrok. Czy dowody tak długo zbierane przez prokuratorów zostaną uznane, czy podważone przez sąd?

Kalendarium Katarzyny W. 24 stycznia

Katarzyna Waśniewska (22 l.) pozoruje porwanie. Twierdzi, że gdy szła z wózkiem przez Sosnowiec, tajemniczy mężczyzna uderzył ją w głowę i gdy była nieprzytomna, zabrał Madzię (†6 mies.).

29 stycznia

Na konferencji z udziałem Krzysztofa Rutkowskiego (52 l.) Katarzyna płacze i zapewnia, że jeśli napastnik odda "dzieciątko", nie pójdzie do więzienia.

Noc z 2 na 3 lutego

Matka przyznaje się, że porwania nigdy nie było, lecz dziecko zmarło po tym, jak w domu wypadło jej z rąk na próg ze śliskiego kocyka. Jej wyznania nagrywa kamera.

4 lutego

Matka Madzi słyszy zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci córki i zostaje aresztowana.

15 lutego

Katarzyna opuszcza więzienie, sąd uchylił jej areszt. W tym samym dniu odbywa się pogrzeb Madzi, ale Katarzyna nie pojawia się na nim w obawie przed linczem.

28 lutego

Rodzice Madzi opuszczają Sosnowiec. Są pod opieką Rutkowskiego. Podróżują najpierw po Dolnym Śląsku, potem mieszkają w Łodzi.

21 marca

Sekcja zwłok wykazuje, że dziecko zmarło od tępego urazu tyłogłowia. Na ostateczne badania trzeba będzie poczekać.

22 marca

Pojawiają się przecieki ze śledztwa. W komputerze rodziców Madzi ktoś szukał informacji o zasiłkach po śmierci dziecka i o cenach dziecięcych trumienek jeszcze przed śmiercią Madzi. Katarzyna twierdzi, że nic o tym nie wie.

28 marca

Prokuratura stawia matce nowe zarzuty - zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie i tworzenia fałszywych dowodów.

29 marca

Rodzice Madzi w "Rozmowach w toku". Waśniewska wybiega z płaczem ze studia.

4 kwietnia

Katarzyna nie wytrzymuje presji i ucieka z mieszkania w Łodzi tuż przed badaniem wariografem.

6 kwietnia

Waśniewska próbuje się zabić, połykając tabletki w parku w Katowicach. Trafia do szpitala.

10-15 kwietnia

Katarzyna przebywa w szpitalu psychiatrycznym.

20 kwietnia

Wyjeżdża do Krakowa do koleżanki. Nie kontaktuje się z mężem.

16 maja

Waśniewska wraca znowu do Sosnowca.

18 maja

Wyznaje w wywiadzie dla "SE", że nie zabiła Madzi.

12 lipca

Matka Madzi usłyszała zarzut zabójstwa i została zatrzymana. Nowa opinia biegłych wykazała, że śmierć Madzi miała charakter "nagły i gwałtowny", czyli nie była wynikiem wypadku. Według nowej opinii ekspertów Madzia została uduszona.

Noc z 12 na 13 lipca

Sąd Rejonowy w Katowicach podjął decyzję o tymczasowym areszcie dla matki Madzi.

1 sierpnia

Sąd Okręgowy w Katowicach pozytywnie rozpatruje zażalenie adwokata Waśniewskiej na areszt. Matka Madzi wychodzi na wolność. Musi meldować się kilka razy w tygodniu na komisariacie i od tej pory to robi.

12 października

Matka Madzi ostatni raz melduje się na komisariacie.

15 października

Waśniewska udziela w "Super Expressie" kontrowersyjnego wywiadu.

5 listopada

Wychodzi na jaw, że matka Madzi zniknęła.

19 listopada

Decyzją sądu za Waśniewską zostaje wydany list gończy.

21 listopada

Waśniewska zostaje zatrzymana. Wbrew wcześniejszym informacjom nie ukrywała się za granicą ani w Bieszczadach, tylko na Podlasiu, we wsi Turośń Dolna pod Białymstokiem.

31 grudnia

Prokuratura Okręgowa w Katowicach kieruje do sądu akt oskarżenia Waśniewskiej. Jest oskarżona o zabójstwo córki, zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie i tworzenie fałszywych dowodów, by skierować podejrzenia przeciwko innej osobie. Katarzyna siedzi w areszcie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki