Do szpitala zawieźli go przechodnie, bo przez ponad 15 minut nie można było wezwać pogotowia. Kontrola wszczęta po naszych publikacjach wykazała, że pięcioro dyspozytorów samowolnie opuściło stanowiska. Wszyscy, plus nadzorujący ich pracę lekarz, zostali zwolnieni.
Prokuratura sprawdza pogotowie
2010-03-02
3:00
Śródmieście. Śródmiejska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci Sławomira Lebiody (†40 l.), który wykrwawiał się na chodniku, czekając na karetkę.