Zdumienie celników wzbudziła koza, odziana w elegancki szary prochowiec i kapelusz, spokojnie śpiąca na tylnym siedzeniu auta. Ten błogi sen spowodowany był sporą ilością alkoholu, który wlał w nią właściciel. Zwierzę było przeznaczone na sprzedaż na polskim targu.
Przemytnik upił kozę
2009-07-06
5:00
Podkarpackie. Coraz lepszymi pomysłami wykazują się przemytnicy, szmuglujący towary przez naszą wschodnią granicę. Zwłaszcza ci, którzy przewożą kontrabandę przez polsko-ukraińskie przejście graniczne w Medyce i Korczowej na Podkarpaciu.