PSL opija zwycięstwo pod Grunwaldem

2010-07-19 4:00

Każda okazja jest dobra, żeby się napić. Najwyraźniej z takiego założenia wyszli działacze PSL. A że tych okazji ostatnio wielu nie mają - sromotna przegrana w wyborach prezydenckich, fatalne notowania partii - wykorzystali inscenizację bitwy pod Grunwaldem. Tu przynajmniej ma się pewność, że wygrają wojska Jagiełły.

Waldemar Pawlak (51 l.) świętował zwycięstwo polskiego oręża, racząc się nieopodal bitewnego pola zimnym piwem (o zawartości alkoholu prawie dwa razy wyższej niż poparcie dla PSL w sondażach). I obmyślał razem ze Stanisławem Żelichowskim (66 l.), szefem klubu parlamentarnego, strategię walki o utrzymanie się na politycznej scenie.

Do sukcesu polsko-litewskich wojsk przed 600 laty przyczynił się głównie spryt i strategia króla Władysława Jagiełły. Ale w przypadku byłego premiera zawodzi ostatnio i jedno, i drugie. A na dodatek uaktywniła się jeszcze w partii silna opozycja w osobie Janusza Piechocińskiego (50 l.), który chce stanąć w szranki z Pawlakiem.

W takiej sytuacji piwo, które popijał Pawlak, mogło mieć gorzki smak...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki