Ptaszek utknął w bloku! Jerzyka uwięziła wielka płyta!

2014-08-11 4:00

Nie jastrząb ani kot. Małego ptaszka schwytał... blok mieszkalny w Mysłowicach (woj. śląskie). Nóżka jerzyka utknęła pomiędzy płytami budynku. Ptaszek nie mógł się uwolnić i groziła mu śmierć z głodu i wyczerpania. Na szczęście na ratunek pechowcowi ruszyli dzielni strażacy.

Łapki jerzyka są specyficznie zbudowane - wszystkie 4 palce skierowane są do przodu. To pozwala mu zawisać na pionowych ścianach. Jednak ten nieborak wcisnął pazurek w szczelinę i nie mógł się uwolnić z pułapki. Biedaczyna zapewne by zdechł, gdyby w porę nie został zauważony przez mieszkańców. Na ratunek jerzykowi ruszyła mysłowicka straż pożarna.

Strażacy uratowali uwięzionego w wielkiej płycie jerzyka

Strażacy pojawili się pod blokiem samochodem wyposażonym w wielką drabinę, bo ptaszek był uwięziony na wysokości 9. piętra. Akcja nie była łatwa. Okazało się, że aby podjechać drabiną z koszem na odpowiednią wysokość, trzeba obciąć gałęzie rosnącego pod blokiem drzewa. W ruch poszły piły. Później dwaj ratownicy zostali podniesieni do góry. Jeden z nich delikatnie wydłubał ptaszka ze zdradliwej szczeliny. Mocno wyczerpany jerzyk, któremu strażacy nadali imię Jerzy, trafił do weterynarza.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Zobacz: Zielone papugi OPANUJĄ Polscę! Kiedy możemy spodziewać się ich INWAZJI?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki