Pustelnik karmelita oskarżony o pedofilię

2016-06-27 8:00

Groza w Dębowcu koło Jasła! Zakonnik karmelita podstępnie zwabił do swojej pustelni 14-letniego Piotrusia i w obrzydliwy sposób wykorzystał. Chłopiec opowiedział o wszystkim mamie, a ona zawiadomiła policję i kurię. W piątek Wojciech P. usłyszał prokuratorskie zarzuty. Grozi mu do 12 lat więzienia.

- Poznałam go w ferie zimowe przez moją koleżankę. Zrobił na mnie jak najlepsze wrażenie i szybko stał się przyjacielem domu - opowiada Elżbieta M. (45 l.), mama Piotrusia. Faktycznie, zakonnik Wojciech P. cieszył się wśród miejscowych dobrą opinią. Spokojny, pobożny, budził powszechny szacunek. W Dębowcu na Podkarpaciu pojawił się kilka lat temu. Mieszkańcy pomogli mu wyremontować dom, a zakonnik okrzyknął go pustelnią św. Eliasza. W niej miał przyjmować ludzi potrzebujących rozmowy i dobrego słowa.

- A mnie zaproponował, że zajmie się synem, ilekroć będę musiała wyjechać z domu. Ucieszyłam się, nie miałam żadnych podejrzeń - opowiada pani Elżbieta.

5 lutego po mszy zawiozła Piotrusia do pustelni. Miał zostać na noc u zakonnika. - Już wcześniej zapraszał go do siebie. Mieli sobie pogadać, a rano zjeść ekstraśniadanie - dodaje kobieta.

Nazajutrz pojechała po syna. Chłopiec dziwnie się zachowywał. Raz był wyobcowany, to znów wpadał w gniew. - Nie wiedziałam, co się z nim dzieje. Dopiero córka po jakimś czasie znalazła w jego telefonie obrzydliwe SMS-y od zakonnika. "Tygrysku, tęsknię za twoim głosem" - pisał. Gdy to przeczytałam, struchlałam. Uzmysłowiłam sobie, co się wydarzyło w pustelni. Zapytałam o to Piotrusia, a on z płaczem wszystko mi opowiedział - opowiada zdruzgotana matka. Okazało się, że zakonnik usiłował upić jej syna, a gdy to się nie udało, puścił mu pornosa, a potem dwukrotnie wykorzystał.

- To pomówienia - stwierdził zakonnik i zatrzasnął przed nami drzwi pustelni. Bo Wojciech P., choć w miniony piątek został formalnie oskarżony o pedofilię, nie trafił do aresztu. Śledczy zatrzymali mu jedynie paszport, mężczyzna ma też dozór policyjny.

Zobacz: Pasażerowie zatrzymali pijanego kierowcę trolejbusu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki