PZU GO może uratować życie

2019-03-18 0:00

To był projekt, nad którym PZU pracował cały ubiegły rok bardzo intensywnie. Stanowczo wykraczał ponad to, co zwykle robią ubezpieczyciele. – Zamiast tylko płacić odszkodowania, zdecydowaliśmy się realnie pomóc naszym klientom wtedy, kiedy tego potrzebują najbardziej. Tym projektem jest PZU GO – mówi Paweł Surówka, prezes PZU.

PZU GO może uratować życie

i

Autor: Materiały Prasowe/ Materiały prasowe

ZOBACZ JAK PZU GO MOŻE URATOWAĆ ŻYCIE

PZU jest największą firmą finansową w naszej części Europy. Tymczasem w 2018 r. pracowała niczym firma technologiczna nad innowacyjnym produktem PZU GO. Początkowo ubezpieczyciel chciał kupić gotowe rozwiązanie, ale niczego takiego nie wyprodukowano. - Nie znaleźliśmy żadnego rozwiązania, które by nas satysfakcjonowało, którego byśmy oczekiwali dla naszych klientów. Dlatego postanowiliśmy je zbudować – mówi prezes Paweł Surówka.

Kółeczko na szybie

W Polsce dochodzi rocznie średnio do 30 tys. wypadków drogowych. Poszkodowani nie zawsze są w stanie wezwać pomoc. Tymczasem w ratowaniu życia i zdrowia każda minuta jest niezwykle cenna. Stąd powstał pomysł na PZU GO, urządzenie, które zaalarmuje służby o wypadku. System PZU GO składa się z aplikacji mobilnej na smartfonie i urządzenia typu beacon (mały nadajnik sygnału radiowego mogący komunikować się z naszym smartfonem). Okrągły nadajnik, wielkości czekoladki, naklejamy na szybę samochodu. Gdy ruszamy w drogę, aplikacja w naszym smartfonie uruchamia się automatycznie. Jeśli dojdzie do wypadku lub innego, niebezpiecznego zdarzenia, nadajnik wysyła sygnał do aplikacji, a ta powiadamia Centrum Alarmowe PZU. Wszystko to się dzieje w ułamku sekundy! Konsultant widzi na ekranie, że coś się wydarzyło. Natychmiast dzwoni do kierowcy. Jeśli ten nie odbiera, powiadamia służby ratownicze. A to oznacza, że PZU GO może uratować życie! Jeśli kierowca odbierze, konsultant zorganizuje taką pomoc, jaka będzie potrzebna.

PZU GO może uratować życie

i

Autor: Materiały Prasowe/ Materiały prasowe

Bezpieczeństwo się opłaca

Od pomysłu do realizacji droga daleka. PZU GO przeszło solidne testy. Innowację wypróbowali pracownicy PZU. Przejechali z nią kilkaset tysięcy kilometrów, zebrali cenne wnioski, wydarzyło się też kilka wypadków. Użytkownicy wysyłali uwagi do urządzenia i pomysły na jego udoskonalenie. Wszyscy twierdzili zgodnie: sprawdziło się. A teraz PZU GO jest już dostępne w ofercie ubezpieczyciela. Ta usługa to nie tylko beacon. – Pracowaliśmy ciężko nie tylko nad technologiczną stroną PZU GO, ale także nad stroną komercyjną – PZU GO ma promować i nagradzać bezpieczną jazdę – mówi prezes Paweł Surówka. Kierowca może przystąpić do Klubu PZU Pomocni. To program promujący bezpieczeństwo na drodze. Raz na tydzień każdy klubowicz otrzymuje raport dotyczący bezpieczeństwa i płynności prowadzenia pojazdu. Dodatkowo dostaje porady, jak poprawić ekonomikę i styl swojej jazdy. Ci, którzy jeżdżą bezpiecznie, będą mogli odebrać benefity takie, jak zniżka na paliwo czy darmowa kawa albo myjnia na stacji paliw. Pomysłów na nagradzanie kierowców będzie jeszcze więcej!

PZU GO może uratować życie

i

Autor: Materiały Prasowe/ Materiały prasowe

NOWE PZU – UBEZPIECZYCIEL Z TRADYCJAMI STAWIA NA INNOWACJE

Nowe PZU to połączenie dziedzictwa i doświadczenia jednej z najstarszych polskich spółek z innowacyjnością i nowymi technologiami. PZU GO jest jednym z symboli nowego PZU. Jednak w ofercie ubezpieczyciela rewolucyjnych nowości jest więcej. W ubiegłym roku Grupa PZU uruchomiła platformę mojePZU. Za jej pośrednictwem jest już dostępnych wiele produktów ubezpieczeniowych i inwestycyjnych, a stopniowo są dołączane kolejne. Za pośrednictwem mojePZU klienci mogą się także umówić na wizytę lekarską, a niedługo, za pośrednictwem swojego profilu, będą mieli także dostęp do wyników swoich badań, e-recept i e-skierowań. Historia choroby będzie więc dostępna w każdym miejscu, także w podróży. Będzie ją można w każdej chwili pokazać lekarzowi. Jest też inPZU – platforma, dzięki której można szybko i prosto kupić fundusze indeksowe z oferty TFI PZU. Platforma jest dostępna dla klientów 24 godziny na dobę, z każdego miejsca i na dowolnym urządzeniu mobilnym. Od 2018 roku z oferty inPZU mogą korzystać klienci indywidualni, a od marca tego także instytucjonalni. By zacząć oszczędzać, wystarczy wpłacić 100 zł. Dodatkowo na platformie każdy fundusz ma stałą niską opłatę za zarządzanie – 0,5 proc. rocznie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki