Rafał Ziemkiewicz o Korwin-Piotrowskiej: Obłudna pinda!

2015-02-18 19:30

Świat mediów jest podzielony po decyzji Karoliny Korwin-Piotrowskiej. Znana dziennikarka zreyzgnowała z pisania dla tygodnika "Wprost" po skandalicznej publikacji, która uderzyła w Kamila Durczoka. Część dziennikarzy popiera ją w tym, co zrobiła, lecz innego zdania jest Rafał Ziemkiewicz, który zarzuca Korwin-Piotrowskiej hipokryzję.

Karolina Korwin-Piotrowska postanowiła zrezygnować z dalszej współpracy z redakcją "Wprost" po poniedziałkowej publikacji, która stawia w złym świetle Kamila Durczoka. Dziennikarka stwierdziła, że nie zgadza się z takim zachowaniem i niszczeniem ludzi. - Wczoraj, czytając „Wprost”, uznałam, że nie mogę godzić się na rzeczywistość według, której każdy będzie mógł w imię „walki z mobbingiem”, źle pojętej wolności prasy, oraz „interesu publicznego” wejść do mojej sypialni, inwigilować moich bliskich, sprawdzać co robię i z kim, kiedy nie jestem w pracy. A potem, nie mając dowodów na cokolwiek, oskarżyć mnie i jeszcze na tym zarobić. Nie ma we mnie zgody na publikowane donosy, pachnące na milę żenującym szambem ubeckie prowokacje, na publiczne, bezpodstawne niszczenie ludzi - napisała na swoim facebooku.

Dziennikarz tygodnika "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz uważa, że Korwin-Piotrowska robi w tej sytuacji za bohaterkę. - Przeczytałem, że niejaka Korwin Piotrowska demonstracyjnie zerwała współpracę z tygodnikiem "Wprost" i robi teraz za bohaterkę. Zebrało mi się na wymioty. Swego czasu, przyłączając się do hejtu przeciwko mnie za rzekomą pochwałę gwałtu (czytelnicy znają sprawę – wszystko było manipulacją, świadomą jak sądzę) rozgęgała się do tego stopnia, iż publicznie życzyła moim córkom, aby zostały zgwałcone - pisze Ziemkiewicz. I dodaje: - Nie przeszło Karolinie Korwin-Piotrowskiej przez myśl, że trzeba by czemuś położyć kres w jej macierzystym TVN. W stacji, gdzie przecież, jak z rozbrajającą szczerością przyznała tamtejsza pogodynka, kto ma zwyczaj traktować podwładne niczym jurny panicz dziewki folwarczne, to wszyscy wiedzą.

Rafał Ziemkiewicz w ostrych słowach zastanawia się, kim byłaby dziennikarka bez swojego programu. - Bo przecież co innego drobna chałtura w tygodniku, a co innego program w TVN, gdzie pozwalają się KP mądrzyć, wyzłośliwiać, pozować na autorytet w dziedzinie dobrego smaku i lansować siebie i swoje psiapsiółki. Powiedzmy sobie szczerze – kim by była nasza obłudna pinda bez tego programu? - napisał.

Zobacz: Karolina Korwin-Piotrowska wysmiewa atak na Durczoka - pokazała swoje gadżety

Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki