Mężczyzna zamiast spakować zakupy do swojego samochodu, musiał wezwać policję, bo jego auto obsiadł rój rozjuszonych pszczół. Na parking pod sklepem przyjechała straż pożarna i pszczelarz, którzy oswobodzili auto. Na szczęście w tej niebezpiecznej akcji nikomu nic się nie stało.
Rój zaatakował auto
2009-06-08
7:00
Jakież było zdziwienie mieszkańca Białej Podlaskiej, który po sobotnich zakupach wyszedł z supermarketu.