Rośnie liczba ZACHOROWAŃ na KRZTUSIEC

2013-01-28 10:27

RZECZPOSPOLITA alarmuje. Niemal trzykrotnie wzrosła zachorowalność na krztusiec. Gazeta pisze, że chorobę dawniej zwaną kokluszem lekarze w wielu przypadkach mylą ze zwykłą grypą, a jej złe leczenie i powikłania są niebezpieczne. Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia  w 2012 r. na krztusiec zachorowały 4683 osoby. Rok wcześniej było ich 1669.

Jak rozpoznac u siebie chorobę? Jej pierwsze objawy są bardzo podobne do grypy i dlatego wielu lekarzy ma kłopot z właściwą diagnozą. - Różni je jednak ich przebieg. W przypadku krztuśca objawy kaszlu nasilają się i mogą trwać 4-6 tygodni - wskazuje dr Grażyna Cholewińska-Szymańska, mazowiecka konsultant chorób zakaźnych.

Krztusiec to choroba bakteryjna, powinna być leczona antybiotykami - mówi warszawski medyk dr Marek Cybula. Doktor podkreśla, że niemożliwe jest wyzdrowienie, gdy pacjent będzie przyjmował leki antywirusowe na grypę. Nieleczona choroba może dporowadzić do bardzo poważnych powikłań. Może np. uszkodzić wzrok i słuch czy tkanki mózgu. Może też doprowadzić do zapalenia: płuc, oskrzeli, nerek, opon mózgowo-rdzeniowych, a nawet do śmierci.

Eksperci nie mają wątpliwości, że choroba powróciła głównie przez zaniechania szczepień. Mimo, że w Polsce na liście obowiązkowych, bezpłatnych szczepień dla dzieci są te na krztusiec. Nie wszyscy rodzice jednak je wykonują.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki