Rostowski: KOŚCIÓŁ nie dostanie 600 MLN ZŁ z podatków. Budżetu państwa na to nie stać

2011-10-28 15:13

Pomysł Konferencji Episkopatu Polski, by wprowadzić podatek na kościół podzielił Polaków. Biskupi zaproponowali, by 1 proc. naszych podatków można było odpisywać na kościół. Duchowieństwo zyskałoby rocznie nawet 600 mln złotych. Minister finansów krytykuje pomysł biskupów, zapewnia też, że żadna konkretna propozycja nie padła. - Budżetu państwa na to nie stać - podsumowuje Jacek Rostowski (60 l.)

Minister Rostowski, który był gościem porannego programu w Radiu Zet wyjaśnił, że Fundusz Kościelny rocznie kosztuje budżet państwa w granicach 80-100 mln złotych.

- W tej chwili na pewno nie stać państwa na to, żeby 600 milionów przekazywać na jakiekolwiek nowe cele, które nie są w tej chwili absolutnie niezbędne. Jak będzie za pięć czy dziesięć lat, to trudno dzisiaj powiedzieć - stwierdził minister.

Szef resortu finansów po raz kolejny podkreślił, że Europa zmaga się z kryzysem i przede wszystkim trzeba myśleć o bezpieczeństwie finansowym Polski i pieniądze trzeba przeznaczać tylko na niezbędne cele.

W połowie października Konferencja Episkopatu Polski, czyli zgromadzenie najważniejszych biskupów zaproponowała, aby podobnie jak w niektórych państwach europejskich, każdy obywatel miał możliwość przekazania 1 proc. swoich podatków na Kościół. Z wyliczeń wynika, że może chodzić nawet o 600 mln zł rocznie!

Byłaby to dodatkowa możliwość w stosunku do przekazania 1 proc. podatku na organizację pożytku publicznego. Tak więc każdego roku decydowalibyśmy, jak przeznaczyć 2 proc. naszego podatku.

Po wprowadzeniu podatku na Kościół, Fundusz Kościelny zostałby zlikwidowany.  Minister finansów podchodzi z rezerwą do tego pomysłu, bo 1 proc. podatku, które chce KEP, to nawet 600 mln złotych, które zamiast do kasy państwa, mogą trafić na konta Kościoła.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki