Ruda Śląska: Górnik zwolniony z pracy przez ponad miesiąc ukrywał się w kopalni „Wujek” Ruch Śląsk

2011-02-22 12:41

Jak bardzo trzeba być zdesperowanym, żeby przez 45 dni ukrywać się przed rodziną w miejscu pracy, z którego zostało się zwolnionym? Wyrzucony z pracy 47-letni górnik spędził ponad miesiąc 765 metrów pod ziemią w kopalni węgla kamiennego „Wujek Ruch Śląsk” Katowickiego Holdingu Węglowego. Schował się w komorze sanitarnej w wyrobisku. Odwodniony, wycieńczony mężczyzna trafił do szpitala. Prawdopodobnie w kopalni próbował się powiesić.

Nie wiadomo jak długo jeszcze poszukiwany przez rodzinę górnik chowałby się pod ziemią gdyby nie został zauważony przez przeprowadzających kontrolę pracowników kopalni. 47-latek ukrył się w komorze sanitarnej, ale prawdopodobnie przez cały ten czas przemieszczał się po kopalni unikając innych górników. Jak sam powiedział policjantom oraz ratownikom 765 metrów pod ziemię siedział od 7 stycznia, czyli od 45 dni.

Patrz też: Uratowani górnicy z Chile: Nie jesteśmy gejami!

Zwolniony z pracy mężczyzna nie miał przy sobie żadnego urządzenie elektronicznego, ani indywidualnej karty identyfikacyjnej, lampy ani też aparatu ucieczkowego więc nikt nie był w stanie go namierzyć. Jako górnik z 20-letnim stażem znał dobrze wyrobisko, podziemne korytarze, procedury związane ze zjazdami oraz metody omijania systemu kontroli.

RMF FM dowiedziało się nieoficjalnie, że w miejscu gdzie ukrywał się 47-latek znaleziono sznur. Być może bezrobotny mężczyzna chciał popełnić samobójstwo, a że zabrakło mu odwagi skazywał się na powolną śmierć bez jedzenia i światła. Prawdopodobnie pił wodę z rurociągu.

Kiedy odnaleźli go pracownicy kopalni był skrajnie wycieńczony, nie potrafił nawet stanąć na nogi.

Kopalnia węgla kamiennego „Wujek” Ruch Śląsk w Rudzie Śląskiej powstała w 2005 roku z połączenia KWK „Śląsk” i KWK „Wujek” w Katowicach. Jest częścią Katowickiego Holdingu Węglowego SA

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki