Rusinowice. KSIĄDZ SPŁONĄŁ w aucie

2013-04-18 4:00

Całe Rusinowice (woj. śląskie) opłakują tragicznie zmarłego duchownego. Ksiądz Damian Kominek (†35 l.) we wtorek zginął po zderzeniu z ciężarówką. W sobotę cała parafia pożegna swojego kapłana.

Tragedia wydarzyła na prostym odcinku drogi pomiędzy Koszęcinem a Tworogiem. Auto księdza nagle zjechało na przeciwny pas drogi. Wprost pod nadjeżdżającą ciężarówkę. Potężne uderzenie wyrzuciło osobówkę ks. Damiana z jezdni, auto wpadło między drzewa i stanęło w płomieniach. Kapłan zginął na miejscu.

Ta wiadomość spadła na Rusinowice - parafię, w której ksiądz Kominek pracował, jak grom z jasnego nieba. Kapłan był tutaj niezwykle poważany i lubiany. Od lat zajmował się niepełnosprawnymi dziećmi i młodzieżą w tutejszym Ośrodku Rehabilitacyjno-Edukacyjnym pw. św. Rafała Archanioła. - Bardzo go żal. Dobrze, że zostanie pochowany tu, w parafii, będziemy o nim pamiętać zawsze - mówi Adelajda Kandzia (78 l.).

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki