Rząd i prezydent spierają się o wiek generałów

2009-10-01 18:41

Nowe napięcie na linii prezydent – rząd. Tym razem poszło o wiek generałów. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, wojskowi po osiągnięciu wieku emerytalnego – 60 lat, kierowani są do cywila.

To nie podoba się szefowi BBN, Aleksandrowi Szczygło (46 l.), który już od kilku miesięcy zabiega o możliwość przedłużenia okresu służby dla niektórych dowódców - informuje „Gazeta Wyborcza”. Jak tłumaczy Szczygło, miało by to pozwolić armii nadal korzystać z doświadczenia wybitnych oficerów, a także pozwolić im dokończyć kadencje na stanowiskach dowódczych, co jest praktykowane w NATO.

Decyzję o przedłużeniu czasu służby ponad wiek emerytalny podejmowałby prezydent Lech Kaczyński (60 l.). Takim rozwiązaniom sprzeciwia się szef resort6u obrony Bogdan Klich ( 49 l.), który twierdzi, ze w ten sposób armia zostałaby upolityczniona, a na stanowiskach pozostawaliby oficerowie sprzyjający obecnej głowie państwa.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki