Sprawa ewentualnej obecności trotylu czy innych materiałów wybuchowych na wraku samolotu wybuchła po tym, jak płk Jerzy Artymiak w grudniu zeszłego roku stwierdził, że "niektóre z detektorów użytych w Smoleńsku wykazały na czytnikach cząsteczki trotylu (TNT)". Dziś prokuratorzy ogłoszą, kiedy ujawnią wyniki badań.
Są wyniki badań tupolewa
2013-06-26
4:00
Warszawa. Wreszcie dowiemy się, czy na wraku tupolewa, który rozbił się pod Smoleńskiem, były materiały wybuchowe. Jak ustaliła "Rzeczpospolita", odpowiednie sprawozdanie w tej sprawie jest już gotowe i czeka na biurkach śledczych.