Posłowie PiS chcą osądzić Tuska i postawić go przed Trybunałem Stanu

2011-01-20 3:00

Premier od kwietnia okłamywał Polaków. Wiedział o przyczynach katastrofy i je ukrywał przed społeczeństwem. Jest odpowiedzialny politycznie za katastrofę – grzmieli wczoraj w Sejmie posłowie PiS. Rozważają też, czy nie postawić premiera przed Trybunałem Stanu. Na wczorajszym nadzwyczajnym posiedzeniu Sejmu dotyczącym katastrofy smoleńskiej Donald Tusk (54 l.) oskarżał opozycję, a opozycja urządziła sąd nad premierem. Nie obyło się bez awantury.

Rozpoczął Donald Tusk. Powiedział, że działania rządu po katastrofie zakończyły się sukcesem. Raport polskich ekspertów ma być gotowy do końca lutego. Zarzucił też opozycji „nieustanne podważanie tego, co robi rząd”.

Nie chcecie znać prawdy

– 10 kwietnia jest wykorzystywany do politycznej rozgrywki – mówił premier. Oskarżał, że „opozycja nie jest zainteresowana całą prawdą”. – Prawdy zdarzeń nie oświetlą pochodnie z Krakowskiego Przedmieścia – pokpiwał Tusk z wieców PiS przed Pałacem Prezydenckim. Kiedy przemawiał, z galerii sejmowej padały okrzyki „Hańba!” i „Zdrada!”. Chwilę później usłyszał z ust zdenerwowanego Mariusza Kamińskiego (33 l.) z PiS, że jest człowiekiem bez honoru. Wtórowała mu Beata Kempa (45 l.). – Na jakiej jest pan ścieżce i na jakim kursie? Kto pana naprowadza i z jakiej wieży? – pytała, zarzucając Tuskowi służalczość wobec Rosji.

– My się nie damy sprowokować. Chcemy prawdy, bo to jest obowiązek względem obywateli – odpowiedział premierowi prezes PiS Jarosław Kaczyński (62 l.). – Pod kierownictwem Donalda Tuska idzie ku temu, że stracimy godność, a wolność też będzie zagrożona – zakończył swoje przemówienie Kaczyński.

Wielka awantura w Sejmie

Emocje sięgnęły zenitu, gdy premierowi przerwała Nelli Rokita (54 l.) z PiS. – Niech pan się poda do dymisji! – krzyczała w jego kierunku. W tym momencie z sejmowej galerii zaproszeni uczestnicy debaty wywiesili czerwony transparent „żądamy prawdy”. Interweniować musiała straż marszałkowska, wyprowadzając najbardziej hałaśliwych. Rodziny ofiar, które również oglądały wystąpienie Tuska, nie kryły zdenerwowania.

– Przemówienie pana Tuska było dramatycznym sposobem obrony poprzez atak rodzin i partii opozycyjnych, czyli PiS, które odważyło się negować postępowanie Rosji – grzmiał Andrzej Melak, brat Stefana Melaka (†64 l.), przewodniczącego Komitetu Katyńskiego, który zginął pod Smoleńskiem.

Opozycja chce wiedzieć

Jarosław Kaczyński (62 l.), prezes PiS:
1) Dlaczego premier powiedział najpierw, że raport MAK jest nie do przyjęcia, a później stwierdził, że potrzebne są uzupełnienia? 2) Dlaczego w czerwcu nie ujawniono zapisów z czarnych skrzynek? Znano je.

Adam Hoffman (31 l.), poseł PiS:
1) Dlaczego premier okłamywał Polaków? Donald Tusk od kwietnia znał zapisy rozmów z wieży w Smoleńsku i nic nie powiedział na ten temat.
2) Dlaczego rząd i minister Miller tak długo zwlekał z odpowiedzią na raport MAK?

Elżbieta Jakubiak (45 l.), posłanka klubu PJN:
1) Dlaczego premier zawarł ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Władimirem Putinem (59 l.) ustnie porozumienie, by katastrofa była badana na podstawie konwencji chicagowskiej, przez co złamane zostało polskie prawo?
2) Co zrobi premier po publikacji raportu MAK? Jeśli nie zrobi nic, zagrożony będzie interes prawny rodzin ofiar katastrofy. Będą mieć zamkniętą drogę do walki o odszkodowania.

Stanisław Wziątek (52 l.), poseł SLD:
1) Czy zostaną wyciągnięte konsekwencje polityczne wobec szefa MON Bogdana Klicha? Co chwilę dochodzi do katastrofy lotniczej, czy to państwo funkcjonuje normalnie?

Antoni Macierewicz (63 l.), poseł PiS:
30 maja Jerzy Miller zawarł porozumienie z panią Anodiną, na podstawie którego czarne skrzynki mają zostać w Rosji do końca postępowania sądowego. Co było celem takiej decyzji? Byśmy nie mogli się dowiedzieć, jak naprawdę wyglądały zapisy z czarnych skrzynek?

Tadeusz Iwiński (67 l.), poseł SLD:
Czemu premier nie stanął na czele polskiej komisji, skoro na czele rosyjskiej komisji stanął premier Putin? Czy rząd przewiduje międzynarodowy arbitraż?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki