Zbieg z Krakowa zapadł się pod ziemię. Kompromitacja policji?

2013-09-20 10:08

Po przeszło 20 godzinach poszukiwań, uciekiniera nadal nie odnaleziono. Policjanci przeszukali okolice sądu, dworce pociągowe i autobusowe oraz mieszkania jego rodziny i przyjaciół. Bezskutecznie. Jak podaje RMF24, funkcjonariusze podejrzewają, że gangster mógł już wyjechać z Krakowa.

Radosław J. - członek narkotykowego gangu zbiegł wczoraj z krakowskiego sądu. Udało mu się uciec wyskakując przez uchylone okno.

Gang pseudokibiców

Gangster został zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze wraz ośmioma innymi członkami grupy przestępczej. Mężczyznom zostały postawione zarzuty posiadania znacznych ilości marihuany i amfetaminy. W mieszkaniach zatrzymanych zabezpieczono też noże, maczety i kije bejsbolowe.

Ucieczka z sądu

We czwartek, Radosław J. został przywieziony do sądu w sprawie tymczasowego aresztowania. Podczas posiedzenia, przestępca zauważył uchylone okno na stali rozpraw i postanowił przez nie wyskoczyć. Po usłyszeniu wyroku, rozkuto mu ręce, by mógł podpisać dokumenty. Wtedy właśnie postanowił skorzystać z okazji. Mężczyźnie udało się uciec z okolic sądu. Wciąż trwa policyjna obława.

PRZECZYTAJ TEŻ: Utknął w grobie, ma kłopoty

Obława

W pościg ruszyli uzbrojeni antyterroryści z psami, z powietrza wspomagał ich helikopter, uruchomiono też patrole wodne na Wiśle. Wszystko to nie przyniosło żadnych rezultatów. Mundurowi przeczesali okolice sądu i działkowe ogródki. Byli też we wszystkich domach i mieszkaniach jego bliskich. Sprawdzono przystanki, dworce pociągowe i autobusowe. Niestety, mimo zaangażowania tak wielu funkcjonariuszy, zbieg zapadł się pod ziemię.

Jak podaje RMF24, policja podejrzewa, że Radosław J. wyjechał już z Krakowa. Jego zdjęcie trafiło już do komend policji w całym kraju. Być może jeszcze dziś rozesłany zostanie za nim list gończy, a nawet Europejski Nakaz Aresztowania, w razie gdyby  przestępcy udało się uciec za granicę.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki