Schetyna wykończy Palikota?

2009-05-26 13:58

Coraz mniej jest w mediach posła Palikota. Przypadek? Prawdopodobnie nie, to początek marginalizacji naczelnego skandalisty PO. Wszystko przez jedno słowa za dużo na temat ścisłego kierownictwa partii.

O tym, że Palikot ma zniknąć z mediów, mówi się już od tygodnia, nikt jednak nie spodziewał się, że plan odstawienia lubelskiego posła na boczny tor tak szybko będzie wprowadzany w życie. Tymczasem Palikot już coraz rzadziej gości w mediach. Nie pojawia się na przykład na  konferencjach prasowych PO.

Czym Palikot zasłużył sobie na banicję? Wersji jest co najmniej kilka, jednak najbardziej prawdopodobna jest ta, że naraził się on władzom partii. Szczególnie samemu Grzegorzowi Schetynie.

Poszło dokładnie o jedną z wypowiedzi posła Palikota, w której z stwierdził, że Tusk nie powinien zostać prezydentem, ponieważ nie ma odpowiedniego kandydata na przejęcie po nim fotela premiera. Nie od dziś wiadomo, że gdyby Tusk wygrał wybory prezydenckie, w roli szefa rządu miałby wystąpić właśnie Schetyna.

Jak PO zamierza utrzeć nosa niepokornemu posłowi? Plan jest prosty - brak reakcji na jakiekolwiek zaczepki Palikota, a w efekcie zepchniecie go na margines polityki. Jedynym kołem ratunkowym mogą być tylko przeprosiny i przejście próby lojalności. Jakiej? Tego jeszcze nie wiadomo, bo i sam Palikot kajać się - przynajmniej na razie - nie zamierza.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki